Mourinho obwinia chłopców od podawania piłek. Po raz kolejny!
2014-12-07 14:56:11; Aktualizacja: 9 lat temu Fot. Transfery.info
Menedżer Chelsea José Mourinho tłumaczył przyczyny porażki jego drużyny z Newcastle (1:2), mówiąc, że część winy ponoszą chłopcy od podawania piłek.
Portugalczyk początkowo twierdził, że nie ma żadnych skarg odnośnie porażki jego podopiecznych, jednak ostatecznie przyznał, iż gospodarze celowo marnowali czas przez zamierzone działania. – Chcieliśmy grać w piłkę nożną, ale nie było to możliwe ze względu na kilka rzeczy. Myślałem, że w futbolu na najwyższym poziomie nie ma już takich zachowań, ale okazuje się, że niestety nadal są. Piłki znikały, tworzyło się zamieszanie, a chłopcy od podawania futbolówek uciekali. Ale nie mam żadnych skarg – uzasadniał.
To niepierwsze spięcie Mourinho z osobami odpowiedzialnymi za te kwestie. W marcu tego roku Portugalczyk groził palcem chłopcu, który opóźniał podanie piłki zawodnikowi Chelsea, a na pomeczowej konferencji podawał tę sytuację jako jedną z przyczyn porażki z Crystal Palace.
- Nie jesteśmy niezwyciężeni. Mieliśmy pecha, bo najlepsza drużyna przegrała. Zespół, który starał się wygrać, ostatecznie przegrał. To szczęśliwy dzień dla Newcastle, ale taki jest futbol. Gratulacje dla gospodarzy – dodał.
„The Special One” tym razem nie obwiniał sędziego za porażkę jego klubu. – Byłbym bardzo rozczarowany, jeśli pierwsza porażka przydarzyłaby się nam z powodu dużego błędu sędziego. Arbiter był bardzo dobry, a moi zawodnicy próbowali wszystkiego, aby wygrać. Mieliśmy pecha, ale pewnego dnia szczęście do nas wróci – przyznał.