„Czerwone Diabły” zremisowały bezbramkowo z hiszpańskim
zespołem przed własną publicznością. Dla zespołu Mourinho, o
którego odejściu z Old Trafford spekuluje się coraz częściej,
był to czwarty mecz z rzędu bez zwycięstwa, biorąc pod uwagę wszystkie
rozgrywki. Wcześniej zremisował on 1:1 z Wolverhampton Wanderers
(liga), zremisował 2:2 po czym przegrał po konkursie rzutów
karnych z Derby County w Pucharze Ligi, oraz przegrał z West Hamem
1:3 (liga).
- Za nami frustrujący wieczór. Mecz zakończył
się rezultatem, którego nie chcieliśmy osiągnąć. Poprawiliśmy pewne aspekty gry. Gdyby tak nie było, przegralibyśmy, co
pozostawiłoby nas w trudnej sytuacji. Jesteśmy w takiej grupie, że
jeśli nie potrafisz wygrać, nie możesz przegrać. Myślę, że
byliśmy zespołem, który bardziej się starał i miał więcej
szans, by zwyciężyć, ale remis jest sprawiedliwy.
-
Wysiłek zawodników był większy niż ostatnio. Zwiększyliśmy
intensywność, ale brakowało technicznej jakości w budowaniu akcji
od tyłu. Wiedzieliśmy, że nie stworzymy sobie 20 okazji, ponieważ
to nie jest najlepszy moment sezonu dla naszych atakujących.
Liczyliśmy na to, że wykorzystamy którąś z trzech, czterech
sytuacji, ale tak się nie stało - przyznał Mourinho, który został
również poproszony o skomentowanie słów Paula Scholesa. Legenda MU
powiedziała m.in., że Portugalczyk stracił kontrolę nad drużyną i przynosi wstyd klubowi z
czerwonej części Manchesteru.
- Nie interesuje mnie to.
Powiedział, co powiedział, naprawdę nie przywiązuję do tego
wagi. Jesteśmy w wolnym kraju, w którym panuje wolność słowa.
Każdy może mówić co chce - stwierdził „Mou”.
Mourinho po remisie z Valencią
fot. Transfery.info
Menedżer Manchesteru United, José Mourinho, wypowiedział się na temat wtorkowego spotkania Ligi Mistrzów z Valencią.
Więcej na temat:
José Mourinho
Manchester United FC
Anglia
Portugalia
Hiszpania
Trenerzy
Valencia CF
Europejskie puchary
Liga Mistrzów