Mourinho: Rzut karny zabił mecz
2014-05-01 14:33:05; Aktualizacja: 10 lat temuMenedżer Chelsea José Mourinho nie starał się szukać przyczyn porażki swoich zawodników po rewanżowym spotkaniu półfinału Ligi Mistrzów przeciwko Atlético Madryt (1:3).
- Myślę, że do momentu rzutu karnego nasi przeciwnicy nie byli lepszym zespołem – ocenił Portugalczyk. – Kontrolowaliśmy grę, mieliśmy większe posiadanie piłki oraz więcej szans na zdobycie bramki. Zdobyliśmy ładnego gola, straciliśmy marnego. Wiedzieliśmy, że mamy duży atut przy stałych fragmentach gry – dodał.
- Terry miał świetną okazję, aby trafić do siatki, ale bramkarz rywali fantastycznie obronił. Potem rzut karny zabił grę i od tej chwili w meczu grał tylko jeden zespół. Staraliśmy się i próbowaliśmy wszystkiego, ale w świadomości mieliśmy już myśl, że odpadniemy – tłumaczył „The Special One”.
- W półfinałach i meczach na najwyższym poziomie decydują detale. Jednak i tak gratuluję moim rywalom, ponieważ pokazali się z bardzo dobrej strony, a to co robią w tym sezonie w Primera División jest fantastyczne – przyznał.
Jednocześnie szkoleniowiec Chelsea nie starał się szukać błędów i krytykować swoich podopiecznych. - Nie mogę być krytyczny w stosunku do moich piłkarzy, którzy od początku próbowali wszystkiego. Mieliśmy problemy z urazami i zawieszeniami graczy, spotkaliśmy się z trudnymi momentami w Premier League, ale jestem z nich dumny. Oczywiście przykre jest, że odpadliśmy w półfinale, szczególnie u siebie, ale nie mam wyrzutów. Zrobiliśmy, co możliwe – zaznaczył.