Były menedżer Chelsea, który od grudnia pozostaje bez zatrudnienia, przez ostatnie kilka miesięcy był wymieniany jako najpoważniejszy kandydat do zastąpienia Louisa van Gaala na stanowisku opiekuna "Czerwonych Diabłów". W mediach pojawiły się doniesienia, wedle których "The Special One" miał mieć już podpisaną wstępną umowę z nowym klubem. Portugalczyk w rozmowie ze stacją "Sky Sports" odniósł się do tych informacji.
- Van Gaal jest moim przyjacielem, pracowałem z nim przez kilka lat. Mnie zawsze łączy się z różnymi klubami, latem na pewno będę mieć pracę, ale w tej chwili mogę przyznać, że nie mam kontraktu z żadnym klubem. Jestem otwarty na propozycję z każdego klubu bądź reprezentacji - stwierdził Mourinho.
Szkoleniowiec w dalszej części wywiadu przyznał jednak, że chciałby dalej pracować w Anglii.
- Wolałbym przyjąć propozycję z Anglii. Kocham ten kraj, kocham tutejszy futbol, to tu moja rodzina jest szczęśliwa i ma stabilne życie. Jeśli otrzymałbym ofertę stąd, to rozważyłbym ją jako pierwszą - przyznał Portugalczyk.