Mowlik na testach w Austrii

Jeszcze świeżo upieczony piłkarz Groclinu Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski Mariusz Mowlik (na zdjęciu jeszcze w barwach Lecha Poznań) przebywa na testach w drugoligowym austriackim zespole, SC Austria Lustenau.(...)

Jeszcze świeżo upieczony piłkarz Groclinu Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski Mariusz Mowlik (na zdjęciu jeszcze w barwach Lecha Poznań) przebywa na testach w drugoligowym austriackim zespole, SC Austria Lustenau. Po fatalnych występach grodziszczan na początku obecnego sezonu Orange Ekstraklasy, piłkarz poprosił o zgodę na znalezienie nowego pracodawcy. Zarząd nie chciał trzymać w zespole na siłę zawodnika który nie chce grać dla klubu i przystał na tę propozycję.

"Poprosił o możliwość zmiany klubu. I my poszliśmy na to rozwiązanie. Mamy w kadrze co najmniej czterech piłkarzy, którzy mogą grać na środku obrony: Lacicia, Tupalskiego, Mowlika i Igora Kozioła. Trener musiał dokonać wyboru." - powiedział o całym zajściu prezes ds. sportowych Groclinu Jerzy Kopa.

"Byłem zaskoczony, gdy przyszedł do mnie i powiedział, że chce odejść. Ale rozumiem, że jest ambitnym zawodnikiem i nie widzi siebie na ławce rezerwowych. Nie miałem zatem nic przeciwko jego wyjazdowi na testy. To nie tak, że skreśliłem piłkarza. Przecież grał we wszystkich sparingach przed sezonem. Ale potem nie wyszedł mu mecz z Widzewem, przez chwilę był kontuzjowany. Do składu wskoczył Tupalski, zagrał bardzo dobry mecz w Wodzisławiu i nie widzę potrzeby, by z powrotem zmieniać go na Mowlika" - oto słowa samego trenera Groclinu, Wernera Lički.