Możliwe trzęsienie ziemi w Legii Warszawa. „Mała sukcesja”

2024-10-13 13:05:29; Aktualizacja: 22 minuty temu
Możliwe trzęsienie ziemi w Legii Warszawa. „Mała sukcesja” Fot. Wojciech Dobrzynski / Legionisci.com / PressFocus
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Pogadajmy o piłce

Legia Warszawa w ostatnim czasie nie radzi sobie dobrze na boiskach ligowych, co powoduje niezadowolenie kibiców oraz władz klubu. Między innymi dlatego zebrały się czarne chmury nad Gonçalo Feio, ale okazuje się, że od Portugalczyka zależy przyszłość nie tylko jego, ale też Jacka Zielińskiego. Coraz mocniejszą pozycją przy Łazienkowskiej ma z kolei Marcin Herra - informują Tomasz Włodarczyk oraz Łukasz Olkowicz w programie „Pogadajmy o piłce”.

Legia Warszawa w tym sezonie miała walczyć o mistrzostwo Polski, a zamiast tego zajmuje w tabeli dopiero szóste miejsce. Jedynym pozytywem w sprawie wydaje się natomiast awans do Ligi Konferencji, gdzie drużyna z Łazienkowskiej uporała się już nawet z wyżej notowanym Realem Betis. To jednak nie uspokoiło sytuacji w klubie.

Nie jest tajemnicą, że w ostatnich dniach trwały poszukiwania nowego trenera. Pod uwagę brano takie kandydatury jak między innymi Michael Wimmer czy Sergej Jakirović. Ostatecznie jednak żaden z nich do wspomnianej ekipy nie trafi, a prawdopodobnie ostatnią szansę otrzymał Gonçalo Feio. Poinformowano o tym w oficjalnym komunikacie.

- Mam świadomość, że wyniki w rozgrywkach ligowych nie są satysfakcjonujące, co budzi obawy zarówno kibiców, jak i klubu. Jestem w stałym kontakcie z trenerem, wspólnie analizujemy sytuację i wdrażamy rozwiązania, które mają pozwolić na szybką poprawę. Naszym celem jest walka o mistrzostwo i wierzę, że kontynuowanie współpracy z trenerem Goncalo Feio pozwoli nam ten cel osiągnąć. Taką rekomendację przedstawiłem zarządowi klubu - powiedział dyrektor sportowy Jacek Zieliński.

Jednocześnie w klubie doszło do małych przetasowań, a konkretnie pion sportowy zasilił wiceprezes Marcin Herra. Ma on ściśle współpracować ze wspomnianym Zielińskim, a na ten temat w programie „Pogadajmy o piłce” wspomnieli Tomasz Włodarczyk oraz Łukasz Olkowicz.

- Małe „House of Cards”, mała sukcesja zaczynają być powoli grane. Pozycja Jacka Zielińskiego jest na tyle słaba, że inni zaczęli dochodzić do głosu - stwierdził Włodarczyk.

- Pozycja Jacka Zielińskiego jest w pewnym sensie połączona z losem Feio. Jeśli Portugalczyk nie dźwignie tej drużyny, no to Jacek Zieliński, zapłaci za to głową. Jego kontrakt wygasa.

Zdaniem Włodarczyka, Marcin Herra z czasem może wspinać się coraz wyżej.

- Pachnie mi tym, że podjęcie decyzji co do przyszłości Zielińskiego i Feio będzie na barkach Herry - dodał.

Wydaje się zatem, że w tym momencie wiele leży w rękach trenera. Jeśli bowiem jego zespół wróci na właściwe tory na krajowym podwórku, wtedy posadę zachowa nie tylko on, ale też jego przełożony, Jacek Zieliński. Szansa na poprawę już w najbliższy piątek przeciwko Lechii Gdańsk.