„Można się o to kłócić”. Maciej Rosołek rozwinął skrzydła w Piaście Gliwice
2024-11-08 09:43:20; Aktualizacja: 2 godziny temuMaciej Rosołek nie spełnił się jako napastnik Legii Warszawa, ale za to coraz lepiej idzie mu po transferze do Piasta Gliwice po efektywnej nauce w roli skrzydłowego. Postawę 23-latka na konferencji prasowej przed meczem z Motorem Lublin pochwalił jego trener, Aleksandar Vuković.
Wychowanek „Wojskowych” wielokrotnie próbował udowodnić, że macierzysty klub może na niego liczyć nawet w najtrudniejszych sytuacjach. W tym się jednak przeliczył. 15-krotni mistrzowie Polski wolą polegać na jakości zagranicznych snajperów, bardziej doświadczonych w Ekstraklasie. Dlatego też Rosołek nie widział innego wyjścia, jak spróbować sił w innym otoczeniu.
Pod koniec lipca napastnik odszedł z Legii i trafił do Piasta, podpisując umowę do końca tego sezonu. Teraz pracuje na to, aby wywalczyć prolongatę na 12 miesięcy, bowiem zawarto taki zapis w ramach porozumienia z zarządem.
Zawodnikowi długo przyszło czekać na pierwszego gola, ale jak już zaczął strzelać, to seryjnie. Debiutanckie trafienie miało miejsce 18 października z Koroną Kielce. Później umieszczał piłkę w siatce podczas konfrontacji z Lechią Gdańsk i Arką Gdynia. Pusty przelot zaliczył dopiero w miniony weekend z Radomiakiem Radom.Popularne
Co ciekawe, wszystkie bramki Rosołek zdobył z pozycji skrzydłowego. Przesunięcie byłego młodzieżowego reprezentanta Polski przyniosło korzystny efekt. Dylemat polega na tym, czy tak już pozostanie na dłuższą metę.
– Zagrał tak z Arką, kiedy strzelił gola, wcześniej z Koroną Kielce tak samo, mając udział przy jednej bramce i zdobywając drugą. Tak naprawdę można się tutaj kłócić, czy Rosołek jest skrzydłowym lub typowym napastnikiem. Uważam, że na obu pozycjach jest w stanie sobie poradzić. Cieszę się, że to się zaczyna potwierdzać w kolejnych spotkaniach – wyznał zadowolony z postawy swojego podopiecznego Vuković.
Kolejna szansa na poprawienie indywidualnego dorobku już w piątek, 8 listopada o 18:00. Piast otwiera 15. kolejkę Ekstraklasy rywalizacją z Motorem Lublin.