Największy błąd Lecha Poznań. To byłby „idealny” napastnik
2025-01-22 12:47:36; Aktualizacja: 1 godzina temuZnalezienie jakościowego napastnika nie jest łatwe, o czym doskonale wie Lech Poznań. Dawid Dobrasz przekonywał na kanale Meczyki.pl, że „Kolejorz” popełnił ogromny błąd, nie sprowadzając latem Ángela Rodado z Wisły Kraków.
Rodado to absolutnie kluczowa postać dla Wisły. Nie dziwi zatem, że krakowski klub z ogromną radością poinformował pod koniec lipca o przedłużeniu kontraktu z hiszpańskim gwiazdorem.
27-latek zdecydował się pozostać w szeregach pierwszoligowca, choć wzbudzał spore zainteresowanie wśród klubów z wyższej półki. Chętnych pojawiło się wielu, w tym Neftçi Baku, Raków Częstochowa i Lech Poznań.
Kibice ze stolicy Wielkopolski liczyli, że zarząd podejmie konkretne próby sprowadzenia superstrzelca z Palma de Mallorca. Po ogłoszeniu nowego kontraktu stało się jasne, że szanse na taki ruch przepadły.Popularne
„Kolejorz” szuka teraz napastnika, który odciąży Mikaela Ishaka. W końcu uznano, że najlepszym rozwiązaniem będzie odejście Filipa Szymczaka. Dawid Dobrasz przekonywał na kanale Meczyki.pl, że klub popełnił wielki błąd.
- Już to mówiłem, ale według mnie największym błędem Lecha było to, że gdy latem można było pozyskać Rodado, klub tego nie zrobił. Dziś byłby idealnym piłkarzem dla Lecha i rzucałby wyzwanie nawet Mikaelowi Ishakowi - powiedział dziennikarz specjalizujący się w doniesieniach na temat lidera Ekstraklasy.
Rodado ma za sobą bardzo udaną rundę jesienną, której ocenę nieco psuje gorsza końcówka. 29 występów zamienił na 20 bramek i dziewięć asyst.