Napastnik szczerze o transferze do Rakowa Częstochowa. „Nawet nie rozpatrywałem tej opcji”

2024-07-31 10:40:48; Aktualizacja: 4 miesiące temu
Napastnik szczerze o transferze do Rakowa Częstochowa. „Nawet nie rozpatrywałem tej opcji” Fot. Lukasz Sobala / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Weszlo.com

Raków Częstochowa przez długi czas poszukiwał nowego napastnika. Przez pewien moment rozważał powrót Sebastiana Musiolika. Nowy zawodnik Śląska Wrocław przyznał, że nie był zainteresowany takim ruchem. „Rzeczywiście jakiś temat był, ale…” - powiedział w rozmowie z Weszlo.com.

Śląsk Wrocław po odejściu Erika Expósito sprowadził dwóch nowych napastników - Juniora Eyambę i Sebastiana Musiolika. Transfery te niekoniecznie przypadły do gustu kibicom.

Szczególnie sympatycy klubu z Oporowskiej zastanawiali się nad sensem zakontraktowania Musiolika, który nigdy nie słynął ze skuteczności. Na przestrzeni 125 spotkań w Ekstraklasie zdołał zanotować tylko 13 bramek. Swój najlepszy sezon na tym poziomie okrasił sześcioma golami.

„[...] Dla mnie to strasznie niedoceniany napastnik, 193 cm, fizycznie silny, pod względem kombinacji intensywności i maksymalnej prędkości należy do absolutnej czołówki w Ekstraklasie. Wierzę, że z wiekiem przychodzi też spokój w wykończeniu i będzie nam gwarantował liczby.  Nasz profil napastnika jest bardzo specyficzny i wierzymy, że Musiol jest tym właściwym...” - bronił nowego nabytku dyrektor sportowy wicemistrza Polski, David Balda.

Jak się okazało, przed podpisaniem kontraktu ze Śląskiem po Musiolika zgłosił się osobiście Marek Papszun, który chciał sprowadzić go z powrotem do Rakowa Częstochowa. Opcja powrotu na Limanowskiego nie wzbudziła w nim zainteresowania.

- Rzeczywiście jakiś temat był, ale… - zaczął napastnik z Knurowa w rozmowie z Weszlo.com.

- No tak, chyba wszyscy by się tego spodziewali, gdybym tam dołączył. Nie byłem przekonany, że to byłoby dla mnie dobre rozwiązanie, więc nawet mocniej nie rozpatrywałem tej opcji i do żadnych konkretnych rozmów nie doszło - dodał.

Musiolik był związany z Rakowem od 2018 do 2023 roku. Przez ten czas sięgnął z częstochowskim klubem po pięć statuetek, w tym za mistrzostwo kraju. Początek jego przygody w Śląsku Wrocław nie należy jednak do udanych.