Napastnik w końcu zadebiutuje w Górniku Zabrze?

Gabriel Barbosa, który tego lata zasilił szeregi Górnika Zabrze, długo zmagał się z urazem łydki, jednak będzie już do dyspozycji Michala Gašparíka na niedzielny mecz z Pogonią Szczecin, donosi serwis Roosevelta81.pl.

Górnik Zabrze parę transferów potwierdził jeszcze w trakcie poprzedniego sezonu, a jednym z nich było sprowadzenie Gabriela Barbosy, co ogłoszono pod koniec kwietnia. Kibice „Trójkolorowych” mogli wiązać z tym ruchem duże nadzieje, bo rosły napastnik (mierzy 195 centymetrów wzrostu) w poprzednim sezonie zapisał na swoim koncie 11 trafień w 24 spotkaniach dla portugalskiego drugoligowca, FC Panafiel (jego łączny bilans w barwach tego zespołu to 20 bramek w 55 występach).

Ostatni raz Brazylijczyk na boisku pojawił się jednak w lutym - później z gry wyeliminował go uraz ręki, a z kolei po dołączeniu do Górnika, już na pierwszych zajęciach, nabawił się kontuzji łydki, która wykluczyła go z zajęć do połowy lipca.

Portal Roosevelta81.pl donosi, że 26-latek od pewnego czasu trenuje już na pełnych obrotach i jest w pełni gotowy do gry, a decyzja czy znajdzie się w kadrze meczowej na niedzielny mecz przeciwko Pogoni Szczecin należy wyłącznie do sztabu szkoleniowego.

Popularne

Previous

Jan Urban wybrał kapitana reprezentacji Polski. „Biorę to na siebie”

OFICJALNIE: Wieczysta Kraków utrzymała ten transfer w tajemnicy. Nieoczekiwany powrót na polskie boiska

Legia Warszawa wróciła po transferowy hit. „To byłoby WOW”

Gianluigi Donnarumma może się pakować. OFICJALNIE: PSG z hitowym transferem bramkarza

Edward Iordănescu poprosił o ten transfer do Legii Warszawa. „Specjalne życzenie”

Jarosław Niezgoda z sensacyjnym transferem? Trenuje z polskim zespołem

Testy medyczne! Widzew Łódź finalizuje rekordowy transfer

23 gole w sezonie. Wisła Kraków zapytała o hitowy transfer

Next

Powrót Barbosy do pełni sił jest bardzo dobrą wiadomością dla sympatyków 14-krotnego mistrza Polski, bo na początku sezonu „Trójkolorowi” razili nieskutecznością i tylko cztery razy trafili do siatki w pierwszych czterech kolejkach.