Napoli nie rezygnuje z napastnika za 60 milionów euro
2020-06-04 06:51:09; Aktualizacja: 4 lata temuPrzedstawiciele Napoli wykazują poważne zainteresowanie usługami Victora Osimhena - poinformował Nicolò Schira.
Ekipa ze Stadio San Paolo rozgląda się na rynku za wartościowym następcą Arkadiusza Milika, który najprawdopodobniej zostanie sprzedany po zakończeniu obecnego sezonu.
W gronie kandydatów mogących zająć miejsce reprezentanta Polski pojawiło się już wielu interesujących zawodników. Wśród nich znajduje się między innymi Victor Osimhen.
Nigeryjczyk prezentował się znakomicie w barwach RSC Charleroi w minionym sezonie i dzięki temu wzbudził olbrzymie zainteresowanie swoją osobą ze strony mocniejszych klubów. Spośród nich najbardziej konkretni okazali się wysłannicy Lille, którzy zainwestowali 12 milionów euro w sprowadzenie 21-latka.Popularne
Napastnik bardzo szybko odnalazł się na francuskich boiskach i w zakończonych już rozgrywkach zdobył 18 bramek w 38 występach, co naturalnie nie umknęło uwadze skautom jeszcze silniejszych drużyn.
Przedstawiciele „Les Dogues” doskonale zdawali sobie sprawę, z faktu, że taka sytuacja może nastąpić i dlatego przed nastaniem pandemii liczyli na zgarnięcie spore sumy pieniędzy z tytułu ewentualnej sprzedaży Osimhena.
Niestety koronawirus nieco pokrzyżował plany klubu, ale ten mimo wszystko ma oczekiwać za swojego zawodnika oferty opiewającej na przynajmniej 60 milionów euro.
Obecnie największe zainteresowanie Nigeryjczykiem przejawia Napoli i najprawdopodobniej będzie chciało podjąć rozmowy z Lille w sprawie obniżenia wspomnianej sumy.
Nicolò Schira dodaje także, że sam piłkarz jest w optymistyczny sposób nastawiony do możliwej przeprowadzki na Stadio San Paolo i ma oczekiwać od włoskiej drużyny otrzymania propozycji pięcioletniego kontraktu z gwarantowaną sumą zarobków wynosząca cztery miliony euro.
Poza nim na celowniku ekipy z Serie A mają znajdować się też tacy gracze jak Emmanuel Dennis z Club Brugge oraz Sardar Azmoun z Zenitu Sankt Petersburg. Obaj są wyceniany przez swoje kluby na zdecydowanie niższą kwotę niż 21-latek.