Napoli tradycyjnie. Kość niezgody w rozmowach z Jamesem Rodríguezem
2019-07-02 13:01:20; Aktualizacja: 5 lat temuNegocjacje transferu Jamesa Rodrígueza nie są jednak tak łatwe, jak mogłoby się wydawać.
W ostatnich tygodniach SSC Napoli poczyniło spory progres w rozmowach na temat Kolumbijczyka. Pomocnik miał przyjść do klubu w podobnym momencie, co Kostas Manolas, lecz pomimo zakontraktowania Greka, rozmowy z drugim piłkarzem stanęły w martwym punkcie. Gianluca Di Marzio tłumaczy, że stało się to za sprawą praw do wizerunku gracza.
Tego typu komplikacje są już tradycją w przypadku „Partenopeich”. Prezydent klubu, Aurelio De Laurentiis, od lat prowadzi politykę, w ramach której Napoli przejmuje od zawodników prawa do ich wizerunku. Ekscentryczny działacz tłumaczy to tym, iż z racji doświadczenia w branży filmowej ma większe pojęcie jak nimi zarządzać. James nie podziela jednak tego zdania i zdaje sobie sprawę, że przystanie na takie warunki może oznaczać dla niego wielomilionowe straty.
27-latek jest bardzo popularny, szczególnie w swojej ojczyźnie, dlatego doskonale zdaje sobie sprawę ze swojej marketingowej wartości. Właśnie dlatego nie chce ot tak rezygnować z wielkich pieniędzy, które mógłby zarobić poza klubową działalnością.Popularne
Mimo komplikacji, rozmowy nie zostały zerwane. Napoli wciąż jest faworytem do pozyskania byłego gracza Bayernu, ale strony muszą wspólnie ustalić wyjście z tej trudnej sytuacji. Wątpliwe, by De Laurentiis ustąpił, ponieważ wtedy mógłby się obawiać buntów ze strony innych piłkarzy, którzy zgodzili się już na takie warunki.
Klub spod Wezuwiusza pozostaje dobrej myśli. Stosunki z Realem Madryt są pozytywne, a strony starają się ustalić formułę transferu. Transakcja powinna się zamknąć w granicy 50 milionów euro, choć „Królewscy” mają wątpliwości co do wypożyczenia z opcją obowiązkowego wykupu.