Napoli: Zieliński zostanie, Milik odejdzie? Rozmowy trwają

2020-02-28 20:16:32; Aktualizacja: 4 lata temu
Napoli: Zieliński zostanie, Milik odejdzie? Rozmowy trwają Fot. FotoPyk
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Il Mattino

Piotr Zieliński jest zdecydowanie bliższy osiągnięcia porozumienia z Napoli w kwestii przedłużenia współpracy niż Arkadiusz Milik - poinformowali dziennikarze „Il Mattino”.

Coraz większa liczba włoskich mediów skłania się ku wróżeniu możliwego letniego transferu z udziałem Arkadiusza Milika ze względu na trudności związane z wypracowaniem odpowiedniego porozumienia odnoszącego się do zawarcia nowego kontraktu z Napoli przez środkowego napastnika.

Teraz nieco więcej szczegółów na ten temat podają dziennikarze „Il Mattino”, którzy uważają, że 26-letni zawodnik chciałby zarabiać pięć milionów euro na sezon, czyli dwa razy więcej niż obecnie. 

Właścicieli ekipy ze Stadio San Paolo nie przejawiają chęci do zaakceptowania warunków zaproponowanych im przez przedstawicieli piłkarza i przynajmniej na chwilę obecną są gotowi zagwarantować Milikowi wynagrodzenie na poziomie 3,5 milionów euro na rok oraz umieścić w jego kontrakcie klauzulę odstępnego w wysokości 90 milionów euro.

Z kolei na ten drugi warunek nie chce przystać sam napastnik, który jest związany z „Partenopei” do zakończenia sezonu 2020/2021 i z tego też powodu jego dotychczasowy pracodawca może w przypadku braku dalszych postępów w negocjacjach umieścić go na liście transferowej.

Napoli z pewnością nie narzekałoby na brak zainteresowania 26-latkiem, bo ten ma znajdować się na celowniku kilku drużyn rywalizujących w Hiszpanii, Niemczech oraz Anglii.

Wspomniane źródło uważa, że w znacznie bliższy zawarcia nowej umowy z ekipą ze Stadio San Paolo jest Piotr Zieliński. Środkowy pomocnik miał nie tak dawno odrzucić ofertę włoskiego klubu gwarantującą mu zarobki w wynoszące nieco ponad trzy miliony euro z zapisaną klauzulą odstępnego na poziomie 100 milionów euro, która też nie przypadła do gustu reprezentantowi Polski.

W jego jednak przypadku rozbieżności finansowe są znacznie mniejsze, dlatego przedstawiciele „Partenopei” szykują się do konkretnych rozmów z wysłannikami 25-letniego zawodnika na początku marca.