Następca Malcoma w Bordeaux do Romy?!
2018-11-01 16:55:26; Aktualizacja: 6 lat temu Fot. Transfery.info
Włoska Roma zamierza zabezpieczyć się na wypadek ewentualnego odejścia z klubu Cengiza Ündera.
Turecki skrzydłowy jest jedną z największych gwiazd z szeregach „Giallorossich” na przestrzeni ostatnich miesięcy. Nic dziwnego więc, iż jego usługami miały zainteresować się takie marki, jak m.in. FC Barcelona, Bayern Monachium czy Borussia Dortmund.
Rzymianie wierzą co prawdą, iż uda im się nakłonić Turka do pozostania na Stadio Olimpico, jednak na wszelki wypadek dyrektor sportowy klubu, popularny Monchi, już dziś rozpoczął poszukiwania alternatywnej opcji na pozycję prawoskrzydłowego.
Niewykluczone, iż znajdzie ją w osobie Samuela Kalu, którego postawa została poddana wnikliwej analizie wysłanników stołecznego zespołu. 21-latek od kilku miesięcy jest zawodnikiem Girondins de Bordeaux, w błyskawicznym czasie wyrastając na jednego z czołowych skrzydłowych ligi francuskiej.
Czterokrotny reprezentant Nigerii bardzo szybko zaadaptował się do realiów Ligue 1 i w dziewięciu spotkaniach zanotował na swym koncie jedną bramkę oraz dwie asysty.
Sprowadzenie Kalu do ekipy prowadzonej przez Eusebio di Francesco może wiązać się z wydatkiem nawet 20 milionów euro. Nie tak dawno francuskie media donosiły również o zainteresowaniu usługami Afrykanina ze strony Newcastle United.
21-letni Kalu w poprzednich latach z powodzeniem występował także w belgijskim KAA Gent. Na europejskich boiskach pojawił się z kolei za sprawą słowackiego AS Trenčín, którego skauci w 2016 roku wynaleźli go w ojczystej Nigerii.