Następny hit Ligi Mistrzów nie zawiódł. Zwroty akcji i aż pięć goli w meczu PSG – FC Barcelona

2024-04-10 22:56:33; Aktualizacja: 7 miesięcy temu
Następny hit Ligi Mistrzów nie zawiódł. Zwroty akcji i aż pięć goli w meczu PSG – FC Barcelona Fot. pressinphoto/SIPA USA/PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

Paris Saint-Germain przegrało z FC Barceloną (2:3) w ramach pierwszego meczu 1/4 finału Ligi Mistrzów. Szalę zwycięstwa na swoją stronę w pełnym zwrotów akcji spotkaniu przechylili Raphinha z Andreasem Christensenem.

Przed pierwszym gwizdkiem wskaźniki bukmacherów wyraźnie faworyzowały gospodarzy. Atut własnego boiska miał ponieść PSG do końcowego triumfu, a tym samym zaliczenia dobrej zaliczki przed rewanżem na Stadionie Olimpijskim w stolicy Katalonii.

Celem nadrzędnym paryżan jest przede wszystkim zdobycie Pucharu Europy. Zadanie stało się jednak bardziej skomplikowane, bowiem Kylian Mbappé i spółka zawiedli, ponosząc porażkę z będącym w dobrej formie przeciwnikiem.

Pierwsza połowa zdecydowanie należała do przyjezdnych. Ich przewaga optyczna i wykreowane sytuacje wynagrodziły podopiecznych Xaviego otwarciem wyniku. Przy odrobinie szczęścia, bo przy złej interwencji Gianluigiego Donnarummy, podanie od Lamine'a Yamala precyzyjnie wykończył Raphinha.

Od początku drugiej części gry szybkie dwa ciosy wyprowadził lider Ligue 1. Kolejno w 48. i 51. minucie na listę strzelców wpisali się Ousmane Dembélé – były gracz Barçy – oraz Vitinha po asyście Fabiána Ruiza.

***

Liga Mistrzów: Zabójcze trzy minuty. PSG odwraca losy meczu z Barceloną [WIDEO]

***

Mistrz Hiszpanii został posłany na deski, ale szybko powstał z kolan i to do niego należało ostatnie słowo. Raphinha finalnie popisał się dubletem po znakomitej długiej piłce od Pedriego, który świeżo po kontuzji wkroczył do akcji jako zmiennik.

Końcowy rezultat został ustalony po stałym fragmencie gry. Rzut rożny w wykonaniu İlkaya Gündoğana na bramkę zamienił inny zawodnik po wejściu z ławki rezerwowych – Andreas Christensen.

W całym widowisku padły aż 33 strzały, a bramkarze siedmiokrotnie wykazywali się skutecznymi interwencjami, lecz pierwsza część dwumeczu należała do ekipy Xaviego.

Drugi pojedynek odbędzie się 16 kwietnia o 21:00.