Nenad Bjelica wrócił wspomnieniami do Lecha Poznań. „Zabrakło tylko jednego”
2024-01-11 10:17:40; Aktualizacja: 10 miesięcy temuTrener Unionu Berlin Nenad Bjelica udzielił obszernego wywiadu dla TVP Sport. Poruszonych zostało wiele ciekawych wątków, w tym także jego pobyt w Lechu Poznań.
Bjelica bardzo dobrze zapadł w pamięci kibiców „Kolejorza”, ale także obserwatorów polskiej piłki. Wspólnie z ekipą z Wielkopolski mierzył wysoko w latach 2016-2018.
Koniec końców, nie udało się jednak wywalczyć żadnych trofeów, choć przy świetnie rozwijających się wówczas piłkarzach, którzy dziś grają w mocnych europejskich klubach, były one naprawdę blisko.
Właśnie tego szkoleniowiec najbardziej żałuje z pobytu w Kraju nad Wisłą – braku pucharów w gablocie przy Bułgarskiej za jego kadencji.Popularne
– Brakowało nam tylko… tytułów. Byliśmy bardzo blisko i mieliśmy konkurencyjny zespół. W pierwszym sezonie objąłem zespół, który był na 12. miejscu. Na końcu walczyliśmy o mistrza – wspominał Chorwat.
– W finale pucharu przegraliśmy z Arką Gdynia, ale dominowaliśmy i mieliśmy dużą przewagę. Potem klub sprzedał kilku bardzo ważnych zawodników. Miałem nową drużynę i też walczyliśmy o czołowe miejsca. Trzecie miejsce nie było szczytem marzeń, ale myślę, że wykonałem w Poznaniu dobrą pracę.
– Zbudowałem wielu piłkarzy, takich jak Jan Bednarek, Dawid Kownacki, Robert Gumny, Tomasz Kędziora, Kamil Jóźwiak, Tymoteusz Puchacz, Kuba Moder. Zrobiłem dobrą pracę, ale na końcu liczą się tytuły. Jeżeli ich nie masz, to wydaje się, że twoja praca mogła nie być dobra. Na końcu zabrakło mi trochę szczęścia… – podsumował.
Taktyk z przeszłością w Trabzonsporze, NK Osijek, Dinamie Zagrzeb, Spezii czy Austrii Wiedeń zanotował w Lechu 41 zwycięstw, 21 remisów i 16 porażek.
W Bundeslidze zaczął przygodę bardzo udanie, bo od dwóch zwycięstw: nad Borussią Mönchengladbach (3:1) i 1. FC Köln (2:0). Już w najbliższy weekend o przedłużenie passy postara się w wyjazdowej rywalizacji z Freiburgiem.
Cały wywiad z 52-latkiem do przeczytania TUTAJ.