Nico Williams łączony z hitowym transferem. Wielki cios dla FC Barcelony?!
2025-05-20 22:57:00; Aktualizacja: 3 godziny temu
Nico Williams nie wie, gdzie będzie występował w przyszłym sezonie. Choć jeszcze rok temu był o krok od FC Barcelony, to kto wie, czy wkrótce nie zasili odwiecznego rywala mistrza Hiszpanii. Jak informuje „Marca”, do gry o usługi skrzydłowego wchodzi Real Madryt. Dla drugiej drużyny w kraju klauzula wykupu skrzydłowego wydaje się ogromną okazją rynkową.
Choć Athletic Club wywalczył sobie awans do Ligi Mistrzów, to nie jest powiedziane, że Ernesto Valverde nie straci po sezonie jednego ze swoich kluczowych zawodników. Od dłuższego czasu bowiem spore poruszenie na rynku generuje Nico Williams.
Mistrz Europy z 2024 roku już minionego lata był o krok od przenosin do FC Barcelony. Choć z katalońskim klubem był właściwie dogadany, a i mocno naciskał na niego Hansi Flick, to ostatecznie transakcja nie doszła do skutku. Na przeszkodzie stanęły finanse i ryzyko braku rejestracji w lidze hiszpańskiej.
W takim razie Nico pozostał w Kraju Basków, ale zapowiadano, że temat za kilka miesięcy wróci. Trochę czasu już minęło i wieści z ostatnich tygodni raczej nie zapowiadają ruchu z udziałem mistrza Hiszpanii. W takim razie, jeśli skrzydłowy chce zmienić klub, to raczej musi szukać w innym miejscu.Popularne
Gdzie trafi? Do tej pory najczęściej wymieniano w tym kontekście kluby z Premier League, ale teraz do gry może włączyć się bardzo poważny konkurent w postaci Realu Madryt - informuje „Marca”.
Nie ma bowiem pewności, że w stolicy Hiszpanii pozostanie Rodrygo. Brazylijczyk może poszukać dla siebie nowego wyzwania, a wtedy w tym miejscu boiska powstanie wyrwa, która trzeba będzie załatać. Tu pojawia się Nico Williams.
Szczególnie kusząca wydaje się w tym przypadku dla wicemistrza kraju cena, bo trzeba zapłacić za atakującego raptem 58 milionów euro. Tyle właśnie stanowi klauzula. Ponadto według gazety, Real chce nieco zrównoważyć w ten sposób rosnącą popularność Lamine'a Yamala. W stolicy uważają, że Nico również wzbudza ogromne emocje wśród fanów.
Klamka wprawdzie nie zapadała, ale szykuje się tu niewątpliwie bardzo ciekawa saga. To potencjalnie spory cios dla FC Barcelony i w Madrycie doskonale zdają sobie z tego sprawę.
22-latek rozegrał w tym sezonie łącznie 44 spotkania, a w nich może pochwalić się 11 golami oraz siedmioma asystami. Jego umowa wygasa 30 czerwca 2027 roku.