Nicola Zalewski doceniony. „Pokazał mi, że nie jest dzieckiem”

Trener Ivan Jurić wypowiedział się w bardzo pozytywny sposób na konferencji prasowej poprzedzającej mecz AS Romy z Fiorentiną na temat postawy Nikoli Zalewskiego w wygranym starciu z Dynamem Kijów (1:0) w Lidze Europy.

Reprezentant Polski nie ma ostatniej najlepszej prasy w ekipie ze Stadio Olimpico. Wpływ na to ma w dalszym ciągu niezbyt pozytywne nastawienie do przedłużenia wygasającej umowy, odrzucenie kilku letnich ofert, co poskutkowało odstawieniem go na pewien czas od składu, i przeciętna postawa na boisku.

Na domiar złego w spotkaniu przeciwko Interowi Mediolan w Serie A popełnił błąd na wagę utraty gola i co za tym idzie punktów w pojedynku z urzędującym mistrzem kraju.

Mimo to Nicola Zalewski może jeszcze liczyć na wsparcie ze strony trenera Ivana Juricia, który dał mu bardzo szybko okazję do rehabilitacji przy okazji pucharowego meczu z Dynamem Kijów w Lidze Europy.

Popularne

Previous

Od tego transferu zacznie Marek Papszun

Szykuje się powrót do Ekstraklasy?! Na ratunek kariery

Marek Papszun sprowadzi do Legii Warszawa tego napastnika?

Transfer gracza Rakowa Częstochowa do Legii Warszawa? Marek Papszun zapytany

Mario Balotelli w Polsce? Doszło do kontaktu

„To najlepiej zarządzany klub w Polsce”. Bez wahania

Trzy lata temu był poza zasięgiem polskich klubów, teraz kupiła go Cracovia

Robert Lewandowski nie trenuje z FC Barceloną

Next

22-letni wahadłowy nie zdobył w nim bramki i nie zaliczył asysty, ale mimo to zebrał wiele pochlebnych opinii. Mało tego chorwacki szkoleniowiec postanowił w wyjątkowy sposób podkreślić zadowolenie z postawy zaprezentowanej przez Polaka w tym spotkaniu na konferencji prasowej poprzedzającej ligowy pojedynek z Fiorentiną.

- Wielkie gratulacje dla Zalewskiego za mecz z Dynamem Kijów. Był na szczycie pod względem mentalnym. Rozegrał doskonałe zawody i na poziomie mentalnym pokazał mi, że nie jest dzieckiem - podkreślił opiekun Romy.

W zaistniałych okolicznościach można oczekiwać, że Zalewski otrzyma od trenera następną szansę przy okazji starcia z „Violą” (27 października o godzinie 20:45).

Dotychczasowy dorobek reprezentanta Polski zamyka się na sześciu grach bez zanotowanego trafienia czy asysty.