Nicola Zalewski najgorszy na boisku. Trener Atalanty z ostrzeżeniem dla Polaka

2025-11-02 09:58:35; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
Nicola Zalewski najgorszy na boisku. Trener Atalanty z ostrzeżeniem dla Polaka Fot. IMAGO / LaPresse
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Transfery.info | Sky Sport Italia | La Gazzetta dello Sport

Ivan Jurić po porażce jego zespołu w spotkaniu Udinese Calcio - Atalanta wyraził swoje niezadowolenie z gry zespołu, wyróżniając negatywną postawę Nicoli Zalewskiego. Dziennik „La Gazzetta dello Sport” uznał, że Polak był najgorszym zawodnikiem ekipy z Bergamo.

Po występie przeciwko Slavii Praga u lewowahadłowego nastąpił pusty przelot. 23-latek przesiedział cały mecz z Milanem na ławce rezerwowych. Bergamczykom udało się zremisować 1:1.

Ivan Jurić uznał, że dobrym posunięciem będzie wystawienie Nicoli Zalewskiego od pierwszych minut na rywalizację w ramach 10. kolejki Serie A.

Polak przy ustawieniu 1-3-4-2-1 zajął miejsce na lewym skrzydle, czyli w dobrze sobie znanym obszarze boiska.

Jak zaprezentował się 31-krotny reprezentant biało-czerwonych?

Zalewski nie udowodnił, że zasługiwał na występ przeciwko Udinese Calcio. Mało tego, wygląda na to, że osłabił on swoją pozycję w zespole.

Piłkarz urodzony we Włoszech był elektryczny pod własnym pole karnym.

Szkoleniowiec postanowił zmienić go w 77. minucie. Niedługo wcześniej na placu gry zameldował się Jakub Piotrowski. Adam Buksa zszedł tuż przed końcem regulaminowego czasu.

To wszystko nastąpiło już po bramce Nicolò Zaniolo, który jeszcze w pierwszej połowie skarcił swój były klub.

Dziennik „La Gazzetta dello Sport” uznał Zalewskiego za najgorszego gracza Atalanty w tym spotkaniu i przyznał mu notę 4,5 w skali 1-10.

Jurić także dostrzegł złą postawę skrzydłowego.

– Nie widziałem dzisiaj nikogo, kto grałby dobrze. Zalewski ma wielki talent, ale musi ciężko pracować i nauczyć się, że talent nie wystarczy. Może i musi grać lepiej w obronie, aby mieć większy wpływ na przebieg gry – oświadczył chorwacki trener.

Nie ma wątpliwości, że słowa opiekuna „Orobicich” są ostrzeżeniem dla uczestnika EURO 2024.

Swoją drogą, coraz więcej wskazuje na zbliżającą się zmianę na ławce Atalanty.