Nicola Zalewski przedstawił się publiczności w Bergamo. Bardzo udany debiut w Atalancie
2025-08-25 11:36:46; Aktualizacja: 3 godziny temu
Reprezentant Polski Nicola Zalewski przywitał się z nowym sezonem Serie A w barwach Atalanty. Rozegrał 90 minut na bardzo wysokim poziomie. Jego efektywna praca nie znalazła jednak przełożenia na udaną inaugurację zespołu.
Jeszcze rok temu 23-latek starał się przekonać do siebie trenerów AS Romy. Romantyczna przygoda z macierzystym klubem dobiegła jednak końca. Jeszcze ubiegłej zimy piłkarz dołączył do Interu Mediolan. Transakcja wypożyczenia zamieniona w obligatoryjny zakup zapowiadała, że stanie się ważnym ogniwem „Nerazzurrich”.
O ile Zalewski mocno zaplusował u Simone Inzaghiego ze względu na uniwersalność pozycyjną, tak następca Włocha, Cristian Chivu, nie naciskał na konieczność współpracy z wahadłowym. Inter wykorzystał więc okazję, aby jeszcze zarobić na nim 17 milionów euro.
Umowa została podpisana do 30 czerwca 2029 roku. Trener Ivan Jurić od razu dał szansę reprezentantowi „Biało-Czerwonych” w pierwszej jedenastce, zostawiając go do ostatniego gwizdka.Popularne
Nie było czego żałować. Pomimo wyniku 1:1 z Pisa SC, uznawanego za spore rozczarowanie u kibiców Atalanty, Nicola Zalewski zaprezentował się z bardzo dobrej strony.
Na boisku jawił się jako najodważniejszy zawodnik na boisku, nie bojąc się wejść w drybling. W takich pojedynkach okazał się gorszy tylko raz w czterech podejściach z obrońcami rywala. Wygrał też większość sytuacji jeden na jeden w walce o piłkę na ziemi.
Poza tym szukał podań progresywnych. Przy wielu próbach trzy podania okazały się kluczowe, a raz sam stworzył okazję, która powinna była zakończyć się golem. Partnerzy nie spożytkowali jednak wysiłków Polaka.
Jurić po meczu przyznał, że pod kątem gry ofensywnej znał mocne strony Zalewskiego, lecz nie wyrywał się z pochwałami na wyrost, podkreślając potrzebę poprawy w fazie defensywnej.