Nicola Zalewski w pierwszym składzie AS Romy. Po meczu miał prezent dla selekcjonera młodzieżówki

2022-02-28 09:15:48; Aktualizacja: 2 lata temu
Nicola Zalewski w pierwszym składzie AS Romy. Po meczu miał prezent dla selekcjonera młodzieżówki Fot. Claudio Pasquazi/IPA/Sipa/PressFocus

Nicola Zalewski wyszedł w pierwszym składzie AS Romy na niedzielną rywalizację ze Spezią. Polak spędził na boisku 80 minut i zebrał dobre oceny, a jego zespół wygrał 1-0.

Dla jednokrotnego reprezentanta Polski był to pierwszy raz w wyjściowym składzie AS Romy w obecnym sezonie. Wobec słabej dyspozycji jego konkurentów, Jose Mourinho zdecydował się postawić na 20-latka w ligowej rywalizacji ze Spezią.

Zalewski wystąpił na pozycji lewego wahadłowego, co było dla niego nową sytuacją, gdyż dotychczas najczęściej grał na skrzydle. Na boisku spędził łącznie 80 minut i zebrał dobre recenzje. Pomimo problemów w defensywie, pokazywał sporą aktywność w grze do przodu i zainicjował kilka ataków AS Romy.

Rzymianie finalnie wygrali niedzielne starcie 1-0, a jedyna bramka padła już po zejściu Zalewskiego. W doliczonym czasie gry zwycięstwo AS Romie dał Tammy Abraham.

Po zakończonym spotkaniu Zalewski nie krył zadowolenia z gry w pierwszym składzie. Z trybun jego poczynania oglądał selekcjoner młodzieżowej reprezentacji Maciej Stolarczyk. 20-latek zapowiedział, że w prezencie podaruje mu meczową koszulkę.

- Nie było jednego momentu, w którym trener powiedział mi, że zagram. Dziś rano dostałem jedynie informację, ale w tym tygodniu grałem w różnych konfiguracjach, więc mogłem się tego spodziewać.

- Kiedy nie mieliśmy piłki, to trener prosił mnie o skupienie w defensywie, a jak już to my atakowaliśmy, to kazał bez obaw ruszać na rywala. Wiem, jak sobie radzić w takich sytuacjach. Zasłużyliśmy taką grą na trzy punkty, które wywalczyliśmy w ostatniej chwili.

- Selekcjoner przyjechał do Rzymu obejrzeć nasz mecz. Chcę mu podarować koszulkę z tego spotkania jako pamiątkę. To bardzo szczególny moment dla mnie – powiedział Zalewski dla DAZN.