Nicolas Pépé bliski opuszczenia Arsenalu. Trzy opcje na stole

Nicolas Pépé bliski opuszczenia Arsenalu. Trzy opcje na stole fot. SOPA Images/SIPA/PressFocus
Kacper Adamczyk
Kacper Adamczyk
Źródło: Footmercato.net

Nicolas Pépé nie ma przyszłości na Emirates Stadium i wydaje się, że jeszcze tego lata zmieni pracodawcą. Według Footmercato.net piłkarz ma do wyboru trzy kierunki.

28-latek trafił do zespołu „Kanonierów” w 2019 roku za rekordowe 80 milionów euro. Do tego lata pozostawał on najdroższym zawodnikiem w historii klubu z północnego Londynu, ale w końcu to miano przejął od niego Declan Rice, kupiony z West Hamu United za 116,6 miliona euro.

Z dzisiejszej perspektywy kwota przeznaczona na skrzydłowego (może występować też jako napastnik) wygląda absurdalnie, ale należy przypomnieć kontekst ówczesnej sytuacji. Zawodnik miał za sobą kapitalny sezon 2018/2019 w barwach Lille, gdy w 41 meczach strzelił 23 gole i zanotował 12 asyst, a jego usługami interesowało się wiele znakomitych klubów. Ostatecznie rywalizację o zawodnika wygrał Arsenal i chyba tego dzisiaj żałuje.

37-krotny reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej nigdy w barwach „Kanonierów” nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań, rozegrał 112 spotkań, zdobył 27 bramek i zaliczył 21 ostatnich podań. Ta statystyka pokazuje, że przez trzy lata zanotował tylko o 13 punktów więcej w klasyfikacji kanadyjskiej, niż w kampanii, po której wyjechał z Francji.

Wrócił do niej zeszłego lata, gdy został wypożyczony do OGC Nice, gdzie jednak także nie zachwycił. W 28 starciach strzelił on osiem goli i zaliczył asystę, a jego zespół zajął dopiero dziewiąte miejsce w tabeli Ligue 1. Poza tym wiosną stosunkowo rzadko pojawiał się na boisku z powodu urazu kolana.

Mikel Arteta nie widzi dla niego miejsca w swoich planach i chętnie by się go pozbył. Kontrakt Pépé obowiązuje jeszcze przez rok, ale według footmercato.net klub rozważał podjęcie rozmów na temat jego rozwiązania, jednak to jeszcze nie nastąpiło.

Francuski portal podał również, że piłkarzem interesował się Beşiktaş, ale ten miał odrzucić tę opcję. Chętne do sprowadzenia go do siebie są podobno kluby z Niemiec i Arabii Saudyjskiej, lecz na razie nie wiadomo, o które konkretnie zespoły chodzi. Można się jednak spodziewać, że wokół Iworyjczyka pod koniec okienka będzie jeszcze głośno, ponieważ zarówno dla jego kariery, jak i Arsenalu, najlepsze byłoby rozstanie.

Przypomnijmy, że do Saudi Professional League zawodników można sprowadzać do siódmego września, a w Turcji do 15 września. Już pierwszego dnia września zamknie się z kolei okno między innymi w Niemczech czy Anglii. Po tym czasie możliwe będzie sprowadzenie jedynie piłkarzy, którzy przed końcem okresu transferowego staną się wolnymi graczami.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski Euforia trenera Alberta Rudé. Śpiewał razem z całą trybuną kibiców Wisły Kraków [WIDEO] Euforia trenera Alberta Rudé. Śpiewał razem z całą trybuną kibiców Wisły Kraków [WIDEO] Prezes Pogoni Szczecin krótko po przegranym finale Pucharu Polski. „Niech udadzą się na emeryturę, niepłatną” Prezes Pogoni Szczecin krótko po przegranym finale Pucharu Polski. „Niech udadzą się na emeryturę, niepłatną”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy