„Nie byli wystarczająco zdecydowani”. Thomas Tuchel krytycznie po debiucie o dwóch reprezentantach Anglii

Thomas Tuchel ma za sobą zwycięski debiut na ławce trenerskiej reprezentacji Anglii, która pokonała Albanię 2-0 w pierwszym meczu eliminacyjnym do Mistrzostw Świata 2026. Znany z surowej dyscypliny fachowiec nie ukrywał, że rozczarowała go postawa skrzydłowych, Marcusa Rashforda i Phila Fodena.

Pracujący formalnie od początku tego roku w kadrze „Trzech Lwów” Tuchel kreuje nowy styl drużyny pragnącej w końcu podbić nie tylko Europę, ale i cały świat.

Po piątkowym meczu na Wembley 51-latek mógł wyciągnąć pierwsze wnioski. Trafienia dające zwycięstwo gospodarzom zanotowali Myles Lewis-Skelly oraz Harry Kane.

Z perspektywy analitycznej według trenera wynik nie odzwierciedlał w pozytywny sposób prezentowanej postawy przez całą ekipę. W szczególności zmartwił się on, że swoje loty zaniżyli gracze wystawieni na bokach ofensywnej formacji.

Popularne

Previous

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Dawid Szwarga łączony z przenosinami wewnątrz Ekstraklasy. „Opcja numer dwa”

Josué negocjuje z klubem!

Mateusz Borek z ciekawą informacją w sprawie zmian właścicielskich w Wiśle Kraków

Next

– Mamy nadzieję zobaczyć większy wpływ na tych pozycjach. Więcej dryblingu, agresywnych wbiegnięć w kierunku pola karnego. Generalnie tego brakowało. Nie byli tak zdecydowani, jak mogliby być – ocenił Tuchel postawę Rashforda i Fodena.

– Obaj nasi skrzydłowi nie wywarli wystarczająco dużego wpływu, jak zwykle mają to w zwyczaju w swoich klubach. Brakowało nam trochę sprintów bez piłki. Było za dużo podań, a za mało dryblingu. Na treningach pracowali bardzo dobrze, dlatego zasłużyli na to, aby wyjść w pierwszym składzie. Będziemy nadal ich zachęcać. Musimy się upewnić, że stworzymy im strukturę, która pozwoli wykrzesać z nich większy potencjał – dodał.

Opinia Niemca może spowodować, że w poniedziałkowym pojedynku z Łotwą duet zasiądzie na ławce rezerwowych. Na swoją szansę pod wodzą nowego selekcjonera czeka między innymi Jarrod Bowen. Gorzej z lewą flanką, bo kontuzji doznał konkurent „Rasha”, Anthony Gordon.