„Nie ma żadnej przesady w tym, że Marek Papszun trochę nauczył się od Gonçalo Feio”

2024-09-27 08:41:30; Aktualizacja: 2 godziny temu
„Nie ma żadnej przesady w tym, że Marek Papszun trochę nauczył się od Gonçalo Feio” Fot. Mateusz Porzucek | PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Tomasz Ćwiąkała [YouTube]

Asystent Marka Papszuna, ale także były pierwszy trener Rakowa Częstochowa Dawid Szwarga w wywiadzie z Tomaszem Ćwiąkałą pokusił się o opisanie służbowych relacji z Gonçalo Feio oraz o rzeczach, które wniósł do klubu dzięki swojej etyce pracy.

Feio to niewątpliwie charyzmatyczna i kontrowersyjna postać. Jego różne oblicza zdążyliśmy poznać już podczas pobytu w Motorze Lublin. Poza odchyłami obyczajowymi, w aspekcie piłkarskim zrobił dla beniaminka Ekstraklasy wiele, bo wcześniej awansował z nim do I ligi.

W całkiem niedalekiej przeszłości szkoleniowiec „Wojskowych” odgrywał rolę podwładnego Marka Papszuna oraz znajdował się w jednej linii ze Szwargą. Ten bardzo docenił byłego kolegę z pracy za ogrom wiedzy, z której czerpał także główny opiekun „Medalików”, jak niegdyś na konferencji prasowej nieskromnie wspomniał sam Feio.

– Muszę być ostrożny, bo jak powiem o dwa słowa za dużo, to go załamię – zaczął intrygująco Szwarga.

– Przede wszystkim jest to osoba, która ma bardzo dużą wiedzę o piłce, całej metodologii pracy. Nie tylko chodzi o trening. Posiada też spory zakres wiedzy o mózgu, biologii, biomechanice. Wiedza kompleksowa, jaką powinien posiadać każdy trener, aby umieć łączyć te wszystkie elementy - przyznał.

– Ma też wysoki poziom liderowania. Wie, jak to robić, jak zachować się w danej sytuacji, przekonać do siebie piłkarzy lub nawet ich „uwieść”. Przez półtora roku współpracy z nim wiele się nauczyłem. Była ona na wysokim poziomie, tak samo jak z resztą sztabu - powiedział.

– Feio dużo wniósł swojego do Rakowa. Na pewno elementy związane z bronieniem stałych fragmentów gry, dużo bronienia pola karnego w „sytuacjach awaryjnych”, w blokowaniu strzałów. Te rozwiązania wdrożył w Rakowie i „rozlały” się trochę po Polsce, więc nie ma żadnej przesady w tym, że Marek Papszun też się trochę od niego nauczył – dodał.

Portugalczyk działał w Częstochowie w latach 2020-2022. Miał swój wkład w zdobycie Pucharu Polski. Jako pierwszy trener Legii funkcjonuje od kwietnia tego roku.