Nie Martinez, a Rodgers menedżerem Liverpoolu?
2012-05-30 13:51:59; Aktualizacja: 12 lat temuFenway Sports Group nadal pragnie porozmawiać "w cztery oczy" z opiekunem Swansea - Brendanem Rodgersem.
Powołując się na niezwykle rozmownego prezesa Wigan, właściciele Liverpoolu po przybyciu na Merseyside mieli w dniu wczorajszym odbyć kolejną turę rozmów z Roberto Martinezem. Sytuacja taka jednak nie miała miejsca, spotkanie pomiędzy obecnym menedzerem Wigan, a Fenway Sports Group nie odbyło się.
Uważa się, że brak spotkania, spowodowany jest zmianą dezycji Brendana Rodgersa. Teraz to właśnie opiekun "Łabedzi" jest głównym kandydatem do przejęcia stanowiska szkoleniowca Liverpoolu.
Oczekuje się, że dziś Liverpool oficjalnie skontaktuje się ze Swansea, w sprawie pozwolenia na rozmowy z Rodgersem. Właścicieli Liverpoolu nie odstrasza nawet kwota odszkodwania rzędu 5 milionów funtów, którą będa musieli zapłacić Swansea, w sytuacji, gdy Brendan Rodgers dołączy do klubu z Merseyside.
Sprawa wyboru nowego menedżera "The Reds" zbiegła się z faktem, iż John W. Henry oraz Tom Werner zaproponowali Louisowi Van Gaalowi "wysoko postawione" stanowisko w nowej strukturze klubu. Sytuacja ta oznacza, iż dawna współpraca Holendra z Rodgersem może zadecydować o podwójnej nominacji obydwu panów. Rodgers, w przeciwieństwie do Martineza ufa Van Gaalowi i jest on w stanie przyjąc posadę w zgodzie z nowymi strukturami klubu z Merseyside.
Sytuacja powinna się wyklarować do piątku, gdyż właśnie najpóźniej w tym dniu właściciele Liverpoolu chcą mianować nowego menedżera.