„Nie obwiniam ich, wcale nie zagrali żenująco”. Mauricio Pochettino łagodny dla piłkarzy Chelsea po laniu od Arsenalu
2024-04-24 07:54:02; Aktualizacja: 7 miesięcy temuTrener Chelsea Mauricio Pochettino zaakceptował wysoką porażkę z Arsenalem, jednocześnie nie czując większego wstydu za występ, jaki zaprezentowali jego podopieczni na The Emirates.
Wraz z zaprezentowaniem wyjściowych jedenastek od razu można było przeczuwać, że Arsenal będzie miał łatwiejszą przeprawę. Przy niemal w pełni zdrowej ekipie Mikela Artety po stronie gości zabrakło największej gwiazdy sezonu, Cole'a Palmera.
Przed tym meczem Pochettino zagrzewał drużynę do walki, która miała udowodnić, że wcale nie musi polegać na jednym piłkarzu z 25 golami i 13 asystami na koncie we wszystkich rozgrywkach.
Słowa Argentyńczyka z konferencji prasowej brzydko się zestarzały, lecz po ostatnim gwizdku i blamażu 0:5 nie czuł się on zażenowany obrazem gry.Popularne
***
Kai Havertz zmiażdżył Chelsea! Żadnych sentymentów, zero litości [WIDEO]
***
– Nie zamierzam obwiniać piłkarzy. Okoliczności przewyższyły nasz występ. Nie możemy winić młodych chłopaków, którzy przybyli na boisko, aby walczyć przeciwko zespołowi walczącemu o wygranie Premier League. Sami cierpieli w niesprzyjających okolicznościach. Nie użyję stwierdzenia, że moi piłkarze zagrali „żenująco”, bo to byłoby niesprawiedliwe w stosunku do nich – stwierdził Argentyńczyk.
Fakt jest taki, że „The Blues” odnieśli najbardziej sromotną porażkę w historii bezpośredniej rywalizacji na tle wszystkich rozgrywek.
W najbliższą sobotę londyńczyków z zachodu czeka kolejny trudny wyjazd. O 21:00 powalczą o punkty z marzącą o grze w Lidze Mistrzów Aston Villą.