Nie odebrał telefonu, nie doszło do transferu

2010-09-09 00:48:28; Aktualizacja: 14 lat temu
Nie odebrał telefonu, nie doszło do transferu
Redakcja
Redakcja Źródło: The Sun

Menadżer Blackpool Ian Holloway ujawnił, że był bardzo blisko sprowadzenia Davida Nugenta. Zabrakło tylko podpisu zawodnika na kontrakcie. Sama sprawa jest bardzo ciekawa.<BR><BR>Wszystko zostało przygotowa(...)

Menadżer Blackpool Ian Holloway ujawnił, że był bardzo blisko sprowadzenia Davida Nugenta. Zabrakło tylko podpisu zawodnika na kontrakcie. Sama sprawa jest bardzo ciekawa.

Wszystko zostało przygotowane do finalizacji transakcji z z Portsmouth, oczekiwano tylko złożenia przez zawodnika podpisu na umowie, której warunki ustalono wcześniej. Problemem okazała się komunikacja z piłkarzem, który miał wyłączoną komórkę. Działo się to w ostatniej godzinie okna transferowego, więc nie było czasu na jakąkolwiek zwłokę.

Szczególnie bolesne dla szkoleniowca Blackpool było to, że wszystkie środki zaangażował właśnie w sprawę sprowadzenia Nugenta, czyniąc go głównym celem.

"Mieliśmy 20 minut na podpis Nugenta, ale nikt nie mógł go zlokalizować, więc pomysł upadł. Myślę, że on wart był wszelkich starań, więc wstrzymaliśmy się z innymi transakcjami" - przyznał Holloway.

To kolejny wybryk 25-letniego Nugenta związany z telefonią. Cała Anglia dokładnie poznała go kilka lat temu, gdy chciał zaimponować poznanej w barze dziewczynie, wysyłając jej swoje nagie zdjęcie zrobione komórką.
Więcej na ten temat: Anglia