Nie tylko Dybala. Liverpool po skrzydłowego Juventusu

2018-07-10 12:11:12; Aktualizacja: 6 lat temu
Nie tylko Dybala. Liverpool po skrzydłowego Juventusu Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: La Gazzetta dello Sport

Liverpool kontaktował się z Juventusem nie tylko w sprawie Paulo Dybali.

„Tuttomercatoweb” poinformowało w ostatnich dniach, że Liverpool stara się skorzystać na dużych wydatkach „Starej Damy”. Mistrzowie Włoch są bardzo bliscy pozyskania Cristiano Ronaldo, a to wiąże się nie tylko z koniecznością zapłacenia 100 milionów euro za jego kartę zawodniczą, ale również opłacenie bardzo wysokiej pensji. „Bianconeri” planują sprzedać niektórych zawodników, by zrównoważyć swój budżet w kontekście Finansowego Fair Play.

Właśnie dlatego „The Reds” zgłosili się z zapytaniem o Paulo Dybalę. Na razie transfer wydaje się być mało prawdopodobny, ponieważ Juventus prędzej zdecyduje się na sprzedaż Gonzalo Higuaína, ale liverpoolczycy mogą liczyć za to na innego ofensywnego gracza Juventusu.

Według „La Gazzetta dello Sport” kluby kontaktowały się w sprawie potencjalnego transferu Marko Pjacy. Turyńczycy wiązali spore nadzieje z reprezentantem Chorwacji, ale w obliczu sporych wydatków są gotowi spieniężyć jego kartę zawodniczą. Jürgen Klopp i spółka zdają sobie sprawę, że o wiele łatwiej będzie sprowadzić wychowanka Dinama Zagrzeb niż Dybalę, dlatego rozważają dokonanie tego transferu.

Żeby przekonać „Bianconerich” do oddania Chorwata, konieczne będzie wyłożenie kwoty w wysokości co najmniej 25 milionów euro. Do rozmów między działaczami obu ekip może dojść jeszcze w tym tygodniu. W tym czasie „The Reds” rozważą na poważnie złożenie oferty.

Pjaca trafił do Juventusu w 2016 roku i od początku otrzymał szansę rywalizowania o miejsce w składzie. Później dopadła go jednak kontuzja, który wykluczyła go z gry na kilka miesięcy. By dać zawodnikowi większe szanse na powrót do formy, zimą tego roku został on wypożyczony do Schalke, które nie miał jednak zagwarantowanej opcji wykupu. „Stara Dama” liczyła na to, że gracz będzie przydatnym zawodnikiem w nadchodzącej kampanii, ale dyrektorzy są gotowi na wysłuchanie zadowalających ofert.