Nie żyje George Cohen. Mistrz świata z 1966 roku i legenda Fulham

2022-12-23 14:41:29; Aktualizacja: 2 lata temu
Nie żyje George Cohen. Mistrz świata z 1966 roku i legenda Fulham Fot. Fulham

W wieku 83 lat zmarł George Cohen. Jeden z ostatnich żyjących angielskich mistrzów świata z 1966 roku.

Smutne wieści odnośnie śmierci byłego znakomitego piłkarza przekazali przedstawiciele Fulham, gdzie George Cohen spędził całą profesjonalną karierę.

Anglik pracował początkowo w angielskim klubie jako członek obsługi naziemnej i dopiero po kilkunastu miesiącach doczekał się otrzymania szansy w seniorskim zespole, kiedy to zadebiutował jako 17-latek w meczu przeciwko Liverpoolowi w marcu 1957 roku.

Potem gracz występujący na prawej obronie budował systematycznie swoją pozycję w stołecznej drużynie, z którą wywalczył awans do krajowej, gdzie potwierdzał wysoką wartość, co zaowocowało otrzymaniem przez niego powołania do reprezentacji prowadzonej przez Alfa Ramseya w maju 1964 roku.

Cohen zadebiutował w towarzyskim starciu z Urugwajem i w późniejszym okresie stał się podstawowym defensorem w układance selekcjonera „Trzech lwów”.

Dzięki temu zapisał się w historii angielskiego futbolu poprzez sięgnięcie z zespołem po tytuł najlepszej ekipy globu w 1966 roku. Defensor wystąpił we wszystkich spotkaniach na wspomnianym mundialu i teraz dołączył do rzeszy zmarłych w ostatnich latach kolegów.

Wśród żyjących piłkarzy reprezentacji Anglii ze wspomnianych Mistrzostw Świata znajdują się jeszcze Ian Callaghan, Bobby Charlton, Terry Paine, George Eastham i Geoff Hurst.

Po tym turnieju prawy obrońca wystąpił jeszcze w kilku pojedynkach międzynarodowych i niedługo później zakończył profesjonalną karierę w 1969 roku, zamykając ją na 459 występach w klubie oraz 37 w kadrze.

Po zawieszeniu korków na kołku próbował swoich sił w zawodzie trenera poprzez prowadzenie młodzieżowej drużyny Fulham oraz reprezentacji Anglii do lat 23. Cohen nie osiągał jednak oczekiwanych rezultatów i dlatego postanowił rozstać się definitywnie z futbolem, aby dorobić się na rynku nieruchomości.

Legenda londyńskiego klubu pokazała się ostatni raz publicznie przy okazji odsłonięcia swojego pomnika przy Craven Cottage w październiku kończącego się roku.