Nie żyje Ove Kindvall, wielka legenda i bohater Feyenoordu Rotterdam

2025-08-05 11:42:45; Aktualizacja: 2 godziny temu
Nie żyje Ove Kindvall, wielka legenda i bohater Feyenoordu Rotterdam Fot. Rijnmond [YouTube]
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Feyenoord Rotterdam

We wtorkowe przedpołudnie Feyenoord Rotterdam podzielił się smutną informacją o śmierci Ove Kindvalla, wielkiej legendy klubu, bohatera finału Ligi Mistrzów w sezonie 1969/1970. Miał 82 lata.

Kindvall to niekwestionowana ikona „Klubu Ludu” na przełomie lat 60-tych i 70-tych XX wieku. To właśnie w tamtym miejscu napastnik święcił swoje największe triumfy, stając się królem nie tylko w Eredivisie, ale także na arenie międzynarodowej.

Ove Bengt Kindvall przyszedł na świat w okresie II wojny światowej – 16 maja 1943 roku. Wychowywał się w rodzinnej miejscowości Nörrkoping i również tam stawiał pierwsze kroki ku wstąpieniu w świat zawodowego futbolu.

Niedługo po przedostaniu się do ekipy seniorów świętował zdobycie pierwszego w karierze trofeum. Jako 20-latek został mistrzem Szwecji. W 1966 roku wywalczył koronę króla strzelców w Allsvenskan. Poszukując jednak większych wyzwań, wybrał się za granicę. Wybór padł na Feyenoord.

Tam zapisał się w historii złotymi zgłoskami. Do dziś jest uważany za najlepszego napastnika w historii. W 144 meczach ligowych strzelił 129 goli, co przełożyło się na aż trzy tytuły dla najskuteczniejszego łowcy bramek.

Dzięki niemu Holendrzy sięgnęli po dwa tytuły mistrzowskie, krajowy puchar, Puchar Interkontynentalny, ale przede wszystkim historyczny i do teraz jedyny w gablocie Puchar Europy. To jego gol strzelony na 2:1 w finale rozgrywek z Celtikiem okazał się przełomowy.

W 1971 roku wrócił do ojczyzny, występując ponownie w barwach IFK Nörrkoping. Buty na kołku zawiesił już jako gracz IFK Göteborg po kampanii 1974/1975.

Jego występy w klubie nie mogły przejść niezauważone w reprezentacji Szwecji. Z drużyną narodową brał udział na Mistrzostwach Świata w 1970 i 1974 roku, rozgrywanych kolejno w Meksyku i RFN. Na przestrzeni 43 występów piłkę do siatki rywala pakował 16-krotnie.

Po zamknięciu rozdziału jako aktywny zawodnik nie zdecydował się później na pracę w futbolu na innym stanowisku.