Niecodzienna sytuacja w Hiszpanii. Klub musi improwizować ze strojami

2025-11-06 11:35:42; Aktualizacja: 2 godziny temu
Niecodzienna sytuacja w Hiszpanii. Klub musi improwizować ze strojami
Kajetan Dudzik
Kajetan Dudzik Źródło: Marca

Od początku istnienia piłki nożnej dobór strojów na mecze jest wyzwaniem. Z tego powodu kluby muszą mieć na podorędziu kilka wzorów koszulek. Okazuje się jednak, że nie zawsze to wystarcza. Jak donosi „Marca”, Sporting Gijón zagra w piątek z CD Mirandés w zupełnie nowym komplecie z powodu przepisów.

Zespół z Gijón nie będzie mógł użyć swoich dwóch podstawowych kompletów. Nie odróżniają się one od kolorów Mirandés. Pierwszy strój Sportingu jest czerwono-biały, a drugi czarny.

Oznaczało to potrzebę zaprezentowania kolejnej koszulki, jako że na trzecim zestawie brakowało herbu, który został oficjalnie zarejestrowany.

Przepisy mówią wyraźnie, że logotypy widoczne na strojach muszą znajdować się w bazie Hiszpańskiego Urzędu Patentów i Znaków Towarowych (OEPM).

„Marca” podaje, że w piątkowym meczu ekipa z Asturii wystąpi w barwach, które przywodzą na myśl raczej treningowe znaczniki.

Sporting ma wyjść na murawę w kompletach w kolorze fluorescencyjnej żółci. Wyróżniać mają się jedynie białe spodenki. Zabraknie także logotypu sponsora technicznego drużyny - Pumy. Klub przygotuje tylko 80 zestawów w tej wersji i nie będą one dostępne w sprzedaży.

Wiadomo już, że zespół z Gijón po sezonie zakończy współpracę z niemiecką firmą i zwiąże się z rodzimym Siroko. Być może hiszpańska marka będzie bardziej dbała o to, by dostarczać ekipie odpowiednie stroje.