Niecodzienna sytuacja w meczu Ekstraklasy [WIDEO]. Sędzia przeprosił

2024-09-14 19:56:59; Aktualizacja: 2 godziny temu
Niecodzienna sytuacja w meczu Ekstraklasy [WIDEO]. Sędzia przeprosił Fot. Piotr Matusewicz / PressFocus
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Canal+ Sport | Sportowefakty.wp.pl

Do niecodziennej sytuacji doszło w trakcie sobotniego meczu Ekstraklasy pomiędzy Lechią Gdańsk a Radomiakiem Radom (1:0). Decyzja sędziego Damiana Sylwestrzaka mogła zaważyć na jego wyniku, ale ostatecznie tak się nie stało.

Lechia Gdańsk podejmowała Radomiaka Radom w ramach ósmej kolejki Ekstraklasy. Kibice śledzący spotkanie nie zobaczyli ani jednego gola w pierwszej połowie. Gorąco zrobiło się kilkanaście minut po przerwie. W stronę bramki ekipy z województwa mazowieckiego mknął z atakiem Camilo Mena. Kolumbijczyk został sfaulowany w polu karnym rywali i upadł na murawę, po czym chwilę później Maksym Chłań trafił do siatki.

Problem w tym, że zanim piłka przekroczyła linię bramkową, Damian Sylwestrzak użył gwizdka, reagując na przewinienie na Menie. Już w trakcie transmisji było widać, że sędzia wyraził gest przeprosin w kierunku piłkarzy gdańskiej ekipy.

Cała sytuacja zakończyła się szczęśliwie, ponieważ sam poszkodowany wykorzystał rzut karny. Skuteczny strzał 21-latka był bardzo istotny. Przesądził bowiem o wyniku 1:0 i drugim z rzędu zwycięstwie beniaminka z Trójmiasta.

- W pierwszej chwili było to trudne do zaakceptowania. Pytam się go: „Dlaczego to robisz?”. On mi na to: „No przepraszam, pośpieszyłem się, nie chciałem”. Trudno, to jest piłka nożna, ale następnym razem już zdobędę bramkę. Jest jak jest, najważniejsze, że wygraliśmy - skomentował całą sprawę Chłań w rozmowie ze Sportowefakty.wp.pl.

Gdańszczanie mają w tym momencie na koncie osiem punktów. Taki dorobek daje im 13. miejsce w tabeli. W następnej kolejce zmierzą się na wyjeździe z Jagiellonią Białystok.