Przedstawiciele „Pszczół” zabiegali na finiszu letniego okna transferowego o wzmocnienie formacji ofensywnej.
Wyrażali na tym polu zainteresowanie usługami Nicolása Gonzáleza z Fiorentiny, Brennana Johnsona z Nottingham Forest (trafił do Tottenhamu), Bradleya Barcoli z Olympique'u Lyon (trafił do Paris Saint-Germain) i Johana Bakayoko z PSV.
Ostatecznie żaden z nich nie trafił na Community Stadium, gdzie w ramach wypożyczenia tuż przed zamknięciem okresu rejestracji nowych graczy przybył Neal Maupay z Evertonu po tym, jak upadła transakcja z udziałem ostatniego z wymienionych zawodników.
20-letni skrzydłowy miał zapewnić drużynie z Eindhoven aż 40 milionów euro, z wliczonymi dodatkami, co byłoby rekordowym zakupem Brentfordu, ale się rozmyślił na rzecz pozostania w Holandii.
Teraz sam potwierdził niejako medialne doniesienia po wygranym meczu z RKC Waalwijk.
- Nawet, jeśli daliby za mnie 100 milionów euro, to bym został w PSV - powiedział Belg w rozmowie z NOS.
- Chcemy ponownie zostać mistrzami Holandii i zajść jak najdalej Lidze Mistrzów. Na tym zawsze się skupiałem - dodał autor pięciu asyst w ośmiu występach w tym sezonie.