Niels Frederiksen o występie krytykowanego zawodnika. „Posiada jakość”

Lech Poznań uległ na własnym terenie Legii Warszawa w meczu o Superpuchar Polski (1:2). Jedną z osób mocno krytykowanych za zaistniały stan rzeczy jest Bryan Fiabema, który nie zaliczył kolejnego zbyt udanego występu w barwach mistrza kraju.

Zespół „Kolejorza” mógł uważnie przyjrzeć się pomysłowi na grę Edwarda Iordănescu przy okazji niedawnej potyczki „Wojskowych” z FK Aktöbe w meczu otwierającym rywalizację w I rundzie eliminacji Ligi Europy.

Mistrz Polski nie wyciągnął jednak odpowiednich wniosków i uległ na własnym terenie Legii Warszawa w starciu o Superpuchar Polski. W ten sposób jedno z trzech najważniejszych trofeów w naszym kraju powędrowało do stolicy.

Trener Niels Frederiksen nie ukrywał, że zaistniały stan rzeczy wynikał ze słabej postawy zaprezentowanej przez jego podopiecznych.

Popularne

Previous

Robert Lewandowski zdecydował w sprawie reprezentacji Polski

W tym klubie Arkadiusz Milik rozpocznie nowy sezon

„Here we go!”. Król strzelców Serie A zmienia klub za 67 milionów euro

Reprezentant Polski odrzucony przez klub z Ekstraklasy. „Nie przeszedł dalszych weryfikacji”

Luis Díaz porozumiał się z nowym klubem. No to teraz się zacznie

Blisko dwa miliony euro plus Leonardo Rocha. Raków Częstochowa chce powalczyć o transfer wewnątrz Ekstraklasy

Karol Linetty po rozmowach w sprawie powrotu do Ekstraklasy. Zaskakująca opcja

Napastnik odwiedził Poznań przed niedoszłym transferem do Lecha. Powiedział, że się rozmyślił

Next

- Rywal zasłużył na zwycięstwo. Legia była w pierwszej połowie lepsza od nas, ale w drugiej gra się wyrównała. Już przed meczem mówiłem, że jej czwartkowe spotkanie nie będzie dla nas przewagą. Dla nas był to pierwszy mecz o stawkę, byliśmy za wolni, nie byliśmy wystarczająco dobrzy, zawsze byliśmy krok za przeciwnikiem. To spotkanie było dla nas bardzo, ale to bardzo ważne, ruszyliśmy w nowy sezon i teraz możemy już czynić kroki naprzód. Nie jesteśmy zadowoleni z wyniku bo, chcieliśmy być lepsi, ale to rywal był dzisiaj stroną przeważającą. Mogę zapewnić, że w kolejnych meczach będziemy chcieli zaprezentować się lepiej - przyznał opiekun aktualnego mistrza kraju.

Spośród wybrańców duńskiego szkoleniowca najwięcej oberwało się Bryanowi Fiabemie. 22-letni atakujący jest etatowym celem ataków ze strony między innymi kibiców, a sam nie daje zbyt wielu boiskowych argumentów, by zaistniały stan rzeczy zmienić.

Mimo to opiekun Lecha Poznań stoi dalej po stronie wszechstronnego piłkarza, którego zdecydował się wystawić do gry od pierwszych minut za dobrą pracę wykonywaną na treningach.

- Bryan Fiabema posiada jakość na treningach, strzela wiele goli, pracuje z przodu u w pressingu. Dziś mógł zdobyć bramkę w pierwszej połowie. Media nie oglądają naszych treningów, a on ciężko na nich pracuje. Poza tym to ja podejmuję decyzję co do składu na podstawie treningów - dodał.