Niels Frederiksen przeprosił kibiców Lecha Poznań. Wyszedł z pomysłem rekompensaty

2025-10-23 23:41:19; Aktualizacja: 3 godziny temu
Niels Frederiksen przeprosił kibiców Lecha Poznań. Wyszedł z pomysłem rekompensaty Fot. Gleb Soboliev / PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Lech Poznań

Lech Poznań przegrał na wyjeździe z Lincoln Red Imps, zespołem z Gibraltaru. Wieść o kompromitacji najlepszej drużyny Ekstraklasy poprzedniego sezonu poniosła się na cały Stary Kontynent. Występ swoich podopiecznych na konferencji prasowej podsumował trener Niels Frederiksen.

Druga kolejka fazy zasadniczej Ligi Konferencji okazała się dla Lecha koszmarem. Duńczyk mocno namieszał w wyjściowej jedenastce, dokonując aż dziewięciu zmian w porównaniu do ostatniego pojedynku z Pogonią Szczecin. Ten eksperyment totalnie się nie opłacił.

Poznanianie przegrywali 0:1. W drugiej połowie zdołali wyrównać, natomiast ostatnie słowo nieoczekiwanie należało do gospodarzy.

***

Blamaż mistrza Polski. Lech Poznań przegrał na Gibraltarze [WIDEO]

***

– Gramy na tyle dużą liczbę meczów, że musimy dokonywać zmian. Mamy tylu dobrych zawodników, że nawet po dokonaniu kilku rotacji muszą sobie poradzić w takim meczu. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Po wprowadzeniu zmienników ten obraz gry znacząco się nie zmienił. To potężne rozczarowanie, odczuliśmy upokorzenie – ubolewał Frederiksen.

– Klub, zawodnicy powinni zwrócić pieniądze podróżującym na to spotkanie. Po przemierzeniu tylu kilometrów obejrzeli taki mecz... należą im się przeprosiny. Sami musimy od siebie więcej wymagać. Nie mam ani jednego słowa wymówki – przyznał.

– Nie jestem w stanie powiedzieć, czy gra wyglądałaby lepiej, gdyby nie pokaźna liczba rotacji. Nie cofniemy naszych decyzji. Zawodnicy, którzy wyszli na boisko, muszą jednak być w stanie wygrać tego typu spotkanie. Wielu z nich miało dużo minut w nogach, mają dużo występów w Ekstraklasie – nadmienił z żalem.

Nie będzie przesadą stwierdzenie, że „Kolejorz” tym występem rozmył świetne wrażenie z inauguracyjnej kolejki, gdy pewnie pokonał Rapid Wiedeń.

Szansa na porządną rehabilitację przydarzy się 6 listopada. Następny rywal mistrzów Polski to Rayo Vallecano.