Niels Frederiksen stracił cierpliwość? Odstawił go od podstawowego składu Lecha Poznań
2024-09-26 23:37:00; Aktualizacja: 1 miesiąc temuW czwartkowy wieczór Lech Poznań mierzył się z Resovią Rzeszów w pierwszej rundzie Pucharu Polski, ulegając jej 0:1. W zespole „Kolejorza” na murawie po raz kolejny zabrakło Adriela Ba Louy.
Adriel Ba Loua to piłkarz, za którego Lech Poznań zapłacił swego czasu Viktorii Pilzno 1,2 miliona euro. W trzech wcześniejszych sezonach spędzonych w naszym kraju Iworyjczyk bardzo rzadko wskakiwał na oczekiwany poziom, często będąc krytykowany przez kibiców. Wydawało się, że tego lata może odejść z klubu.
- Adriel zostanie w Lechu do zimy. Na początku okna transferowego były możliwości, by odszedł, pojawiły się oferty za niego, ale w tamtym momencie go potrzebowaliśmy, biorąc pod uwagę skład osobowy kadry. I nam pomógł, bo o ile z Rakowem Częstochowa i Zagłębiem zagrał źle - przy czym w Lubinie wystąpił chory, o tyle w pierwszych trzech kolejkach dał radę - powiedział dyrektor sportowy „Kolejorza” Tomasz Rząsa w niedawnej rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.
W tym sezonie 28-latek otrzymał od Nielsa Frederiksena pięć szans w Ekstraklasie, ale wspomniane starcia z częstochowianami i „Miedziowymi” były dotychczas jego ostatnimi. Popularne
W czterech kolejnych spotkaniach ligowych trzykrotnie siedział na ławce rezerwowych i raz znalazł się poza kadrą. W czwartek pojawił się wśród zmienników na pucharową potyczkę z Resovią Rzeszów, ale nie zameldował się na murawie.
Poznaniacy przegrywali, a mimo to duński szkoleniowiec nie zdecydował się wprowadzić go na boisko, by spróbował odmienić losy meczu, co sporo pokazuje, zakładając, że zawodnik nie boryka się z żadnymi problemami zdrowotnymi. Takie informacje się nie pojawiły.
Nie ma co ukrywać, iż niegrającego Ba Louę może być jeszcze trudniej wytransferować, niż takiego pojawiającego się na murawie i niekoniecznie zawsze występującego na spodziewanym pułapie.