Nieoczekiwany bohater Realu Madryt. Jego transfer będzie kosztował... 1,5 miliona euro
2024-05-08 23:52:40; Aktualizacja: 6 miesięcy temuReal Madryt awansował do finału Ligi Mistrzów za sprawą pokonania Bayernu Monachium w dwumeczu 4-3. Niespodziewanym bohaterem hiszpańskiego klubu został rezerwowy Joselu.
Zespół „Królewskich” przystępował do rewanżowego starcia z „Bawarczykami” w półfinale elitarnych rozgrywek na własnym terenie w charakterze faworyta po remisie wywalczonym na Allianz Arenie.
Wydarzenia boiskowe na Estadio Santiago Bernabéu potwierdzały ten stan rzeczy, ale gospodarzom brakowało kluczowego elementu w postaci zdobycia bramki, co zemściło się na nich strzeleniem gola przez Bayern Monachium.
Następnie niemiecka drużyna umiejętnie się broniła i znajdowała już o krok od powtórzenia składu finału Ligi Mistrzów z 2013 roku, kiedy to również na Wembley doszło do jej pojedynku z Borussią Dortmund.Popularne
Real Madryt pokazał jednak wielokrotnie, że nie składa broni do momentu usłyszenia ostatniego gwizdka i potrafi wyciągnąć z rękawa niespodziewanego asa.
A tym w środowy wieczór okazał się rezerwowy Joselu, który potrzebował zaledwie kilku minut spędzonych na boisku do zdobycia najpierw bramki na wagę remisu, a następnie awansu do wielkiego finału.
𝐍𝐈𝐄𝐖𝐈𝐀𝐑𝐘𝐆𝐎𝐃𝐍𝐄 😱🚨
— Polsat Sport (@polsatsport) May 8, 2024
Real Madryt odwrócił losy spotkania w samej końcówce rywalizacji z Bayernem Monachium❗
📺 PS Premium 1 📲 Polsat Box Go#UCL #RMAFCB pic.twitter.com/mFgj88mMLC
34-letni zawodnik prezentował się w przeszłości bardzo obiecująco w rezerwach „Królewskich” i skrzętnie wykorzystał dwie otrzymane szanse w pierwszym zespole za sprawą zanotowania dwóch trafień, ale finalnie nie przewidziano dla niego żadnej roli i sprzedano go do Hoffenheim za sześć milionów euro w 2012 roku.
Następnie doświadczony napastnik miewał raz lepsze, raz gorsze momenty. Pokazuje to między innymi ubiegły sezon, który zakończył z największą liczbą zanotowanych trafień w karierze, ale jednocześnie spadł z Espanyolem z LaLigi.
I ten fakt postanowił niespodziewanie wykorzystać Real Madryt do wypożyczenia go za 500 tysięcy euro z zawartą opcją wykupu za 1,5 miliona euro w obliczu podjęcia niespodziewanej decyzji przez Karima Benzemę o opuszczeniu klubu na rzecz kontynuowania kariery w Al-Ittihad.
Wówczas wiele osób poddawało w wątpliwość sens sprowadzenia wiekowego piłkarza w miejsce zdobywcy Złotej Piłki.
Jak pokazał jednak upływający czas i środowy mecz, to bardzo wartościowy zmiennik.