Szkota wykazała się niesamowitym charakterem w trakcie meczu w ramach rozgrywek o krajowy puchar.
Zawodniczka, pełniąca funkcję kapitana zespołu gości, nie odpuściła walki o jedną ze spornych piłek przy stanie 0:6 i niestety musiała uznać wyższość silniejszej oraz równie zdeterminowanej rywalki.
Jane O'Toole wskutek przegranego pojedynku niefortunnie padła na murawę i doznała skręcenia stawu kolanowego. Zazwyczaj tego typu uraz oznacza dla każdego piłkarza koniec udziału w zawodach i długą przerwę od gry.
Ten scenariusz nie sprawdził się jednak w przypadku Szkotki, która pomimo ogromnego bólu postanowiła odruchowo umieścić rzepkę na właściwym miejscu. Kilkukrotne uderzenie w kolano pozwoliło jej nie tylko naprawić uszkodzony staw, ale także wrócić do gry i spędzić na boisku pełne 90 minut.