Niespodziewany transfer FC Barcelony?! Był o krok od Atalanty

2024-08-21 19:31:42; Aktualizacja: 34 minuty temu
Niespodziewany transfer FC Barcelony?! Był o krok od Atalanty Fot. DAZN
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Relevo

FC Barcelona chce wzmocnić boki obrony, a realną opcję dla katalońskiego klubu stanowi Marc Pubill - donosi „Relevo”. Jest to o tyle ciekawe, że jeszcze dwa tygodnie temu był on o krok od przeprowadzki do Atalanty. Transfer nie doszedł jednak do skutku i mistrz Olimpijski może zasilić drużynę Hansiego Flicka.

Raczej nie tak miało wyglądać obecne okno transferowe w wykonaniu FC Barcelony. Przed jego startem informowano, że cele to defensywny pomocnik, lewy skrzydłowy, a także wzmocnienie boków obrony. Jak na razie jednak żadna z tych pozycji nie zaznała świeżej krwi, a jedyny nowy nabytek to Dani Olmo. Żeby jednak i tu nie było zbyt kolorowo, to mistrza Europy nadal nie udało się zgłosić do LaLigi.

Kataloński klub w tej sprawie nie składa jednak broni. Podobnie sprawy mają się w kwestii wzmocnień. Co do defensywy to długo mocnym kandydatem do ponownego zasilenia „Blaugrany” był João Cancelo. W tej sprawie panuje jednak impas, dlatego też Deco i jego świta szukają innych rozwiązań. Na radarze pojawiło się więc zupełnie nowe nazwisko, a jest nim Marc Pubill.

W tym przypadku mamy do czynienia z nominalnym prawym defensorem, który formalnie ma ważny kontrakt z UD Almeríą. Ostatnio zdobył on z reprezentacją Hiszpanii tytuł mistrza olimpijskiego i wydawało się, że po turnieju zmieni barwy. Bardzo mocno naciskała na niego Atalanta. Mówiło się nawet o kwocie rzędu 20 milionów euro oraz 15 procentach od następnej transakcji.

Ostatecznie jednak spadkowicz z LaLigi oraz Włosi nie doszli do konsensusu, dlatego też Pubill nadal szuka dla siebie nowej drużyny. Niewykluczone, że zasili właśnie zespół Hansiego Flicka.

Młody defensor w przeszłości zasłynął między innymi mocnymi słowami po jednym ze spotkań ligi hiszpańskiej przeciwko Realowi Madryt. Jego ówczesna wypowiedź odbiła się szerokim echem.

- Myślę, że ktoś zdecydował, że nie wolno nam dzisiaj wygrać na Santiago Bernabéu i tak się stało. Nie mam nic więcej do powiedzenia - stwierdził.

Czy wkrótce będzie miał okazję rywalizować przeciwko „Królewskim” w ramach El Clásico? Jego kontrakt z obecnym zespołem jest ważny do 30 czerwca 2029 roku. Poprzedni sezon w jego wykonaniu 23 spotkania, jeden gol i trzy asysty.