Holender trafił do Middlesbrough latem
zeszłego roku. Angielski klub zapłacił za niego Atalancie 15
milionów euro. Od tamtej pory pomocnik rozegrał 17 spotkań w
Premier League, w których strzelił dwa gole. Jednym z nich było
trafienie w listopadowym spotkaniu z Manchesterem City (1:1).
-
Mój znajomy pracuje jako księgowy w branży budowlanej. Odwiedza
wiele przedsiębiorstw, poznaje różnych ludzi, cały czas zajmuje
się czymś innym. To dobry sposób na poznanie ludzkiej natury -
przyznał 25-latek.
- Nie wiem jeszcze na pewno, co dokładnie
będę robił po zakończeniu kariery. Jestem jednak przekonany, że
wrócę do „normalnego społeczeństwa”. Jestem skłonny do pracy
w biurze. Przecież nie ma w tym niczego złego - powiedział De
Roon, dodając:
- Oczywiście jako zawodowy piłkarz
też mogę wiele nauczyć się o różnych rzeczach - krajach,
panującej w nich kulturze... W Middlesbrough mogę „pofilozofować”
sobie na przykład z Viktorem Fischerem. Rozmawiamy ze sobą na
naprawdę różne tematy.