Nietypowe przeprosiny Malarza

2016-10-25 22:29:38; Aktualizacja: 8 lat temu
Nietypowe przeprosiny Malarza Fot. Transfery.info
Paweł Machitko
Paweł Machitko Źródło: Twitter

Arkadiusz Malarz był bohaterem wydarzeń z udziałem niego i Dawida Kownackiego w końcówce meczu „Wojskowych” z Lechem Poznań (2-1 dla gospodarzy).

- Po golu wyciągnąłem piłkę z bramki. Gdy się odwracałem, bodajże Guilherme wepchnął mnie w siatkę. Jeszcze raz ruszyłem z piłkę w stronę środka boiska, bo chcieliśmy szybko wznowić grę i walczyć o wygraną. Ale bramkarz Arek Malarz chwycił mnie od tyłu i zaczął dusić, nie mogłem złapać oddechu. Powiedział też do mnie jakieś brzydkie słowa – tak „na gorąco” opowiadał Kownacki.

Malarz nie zgadza się z taką interpretacją wydarzeń, więc za pośrednictwem Twittera wystosował swój komunikat, zawierający przeprosiny.

Brzmi on następująco:
"1. Przepraszałem na antenie Canal+, ale jeszcze raz przepraszam D.Kownackiego.
2. Dawid mógłby mieć jednak trochę więcej cojones i nie konfabulować, że go dusiłem, bo na filmie widać, jak celowo wiotczeje w rękach. Mógłby też przestać opowiadać, że o mało co nie stracił przytomności. To trochę niemęskie...
3. Gdybym ja zachował się w maju w podobnie teatralny sposób jak D.Kownacki w sobotę, to mielibyśmy gigantyczny skandal w finale PP, mecz zostałby przerwany a Lech wykluczony z tych rozgrywek na kilka lat. Proszę pana prezesa Klimczaka by o tym pamiętał.
4. Nad całą sytuacją ubolewam i za nią przepraszam".

W związku z przepychankami przy okazji tej sytuacji zawieszony na trzy mecze został rezerwowy bramkarz Lecha, Jasmin Burić. Sam Malarz decyzję Komisji Ligi usłyszy już w środę.