Nowe informacje w sprawie Bartłomieja Pawłowskiego [OFICJALNIE]

Widzew Łódź przekazał nowe informacje w sprawie kontuzjowanego Bartłomieja Pawłowskiego. Przewiduje się, że kapitan zespołu powróci do pełni sił w ciągu trzech tygodni.

Bartłomiej Pawłowski przez ostatnie miesiące walczył o powrót na murawę i w końcu mu się udało. Ofensywnego gracza Widzewa Łódź zobaczyliśmy w akcji w lutym w spotkaniu z Pogonią Szczecin.

Pech chciał jednak, że po sześciu rozegranych spotkaniach napotkał kolejne problemy zdrowotne. Tym razem była to kontuzja mięśniowa, której doznał na początku kwietnia podczas meczu przeciwko Lechii Gdańsk.

Jak więc teraz wygląda sytuacja Pawłowskiego? Otóż klub z Łodzi przekazał, że piłkarz pod okiem specjalistów wraca do zdrowia. Co ważne, wszystko przebiega zgodnie z planem i przewiduje się, że za trzy tygodnie powinien być do pełnej dyspozycji trenera.

Popularne

Previous

Michał Żewłakow aż się „przeraził”. On zarabia w Legii Warszawa nawet 130 tysięcy złotych miesięcznie

Trzech piłkarzy odmówiło Jagiellonii Białystok z tego samego powodu

Rozmawiali. Jan Urban dostał ofertę

Michał Skóraś z opcją szokującego powrotu do Ekstraklasy! Wcale nie do Lecha Poznań

Michał Żewłakow pozbędzie się tego piłkarza. To jego koniec w Legii Warszawa

Po latach w Bundeslidze pomoże Legii Warszawa?! Znowu pojawił się na trybunach

Dawid Szulczek już prawie podpisał kontrakt z klubem Ekstraklasy. Utrzymali to w tajemnicy

„Przygnieceni lawiną ofert”. Cała czołówka Premier League i Serie A interesuje się graczem Jagiellonii Białystok

Next

„Bartłomiej Pawłowski kontynuuje proces wracania do zdrowia po tym, jak nabawił się kontuzji mięśnia. Rehabilitacja przebiega prawidłowo. Powrót do pełnej dyspozycji przewidywany jest w ciągu 3 tygodni” - napisano.

Pawłowski dla Widzewa rozegrał łącznie 95 spotkań, a w nich strzelił 29 goli oraz zanotował trzynaście ostatnich podań. Umowę ma ważną do 30 czerwca 2026 roku.

Ze względu na dokuczające mu problemy zdrowotne 32-latek w trwającym sezonie na boisku pojawił się tylko sześć razy. Warto jednak podkreślić, że nawet gdy nie ma go na murawie, to i tak odgrywa on bardzo ważną rolę w szatni łódzkiego zespołu jako lider oraz kapitan.