Nowe życie Denisa Zakarii. Szwajcar może zostać wykupiony z Juventusu

Zepchnięty na dalszy tor Denis Zakaria wkupił się w łaski Grahama Pottera, menedżera Chelsea. Klub zastanawia się teraz nad skorzystanie z opcji kupna szwajcarskiego zawodnika - informuje „Tuttosport”.

Defensywny pomocnik był sprowadzony na prośbę Thomasa Tuchela, ale co ciekawe, zadebiutował w barwach „The Blues” już pod wodzą nowego menedżera.

Kiedy pytano Grahama Pottera, dlaczego Szwajcar wypożyczony z Juventusu za trzy miliony euro nie gra, odpowiadał on, że wciąż nie nadszedł jego moment.

Długo wyczekiwana przez 26-latka chwila przyszła drugiego listopada. Denis Zakaria nie tylko wybiegł w podstawowym składzie na mecz z Dinamem Zagrzeb, ale zdobył bramkę na wagę trzech punktów. Siedem dni później gracz środka pola ponownie wystąpił od pierwszych minut, tym razem przeciwko Manchesterowi City.

Popularne

Previous

Mocna wiadomość od kibiców Pogoni Szczecin. Chodzi o Legię Warszawa

Erik Expósito rozpoczął strzelanie w nowym klubie

Klarowne stanowisko Nico Williamsa w sprawie transferu

Marek Papszun wskazuje: To są faworyci do mistrzostwa Polski

Transfery - Relacja na żywo [23/07/2024]

Dwuipółgodzinne spotkanie w sprawie hitowego transferu Daniego Olmo

Transfery - Relacja na żywo [22/07/2024]

Bartosz Nowak o krok od zmiany klubu w Ekstraklasie. Testy medyczne

Next

Podczas przerwy na mundial menedżer zespołu mógł przyjrzeć się Denisowi Zakarii w reprezentacji Szwajcarii.

Gdy powrócił on do Londynu, Potter bez chwili namysłu postawił na niego w dwóch spotkaniach z rzędu. Jakby tego było mało, po starciu z Nottingham Forest zawodnik otrzymał publiczną pochwałę.

– Denis dobrze współpracował z Jorginho, zasłużył sobie na grę w ostatnich dniach: dobrze spisał się po przerwie i daje nam fizyczność w środku pola. To cecha, która jest dla nas ważna – stwierdził angielski taktyk.

„Tuttosport” przeanalizowało sytuację Zakarii. Według dziennika Chelsea powoli skłania się ku aktywowaniu opcji wykupu ze „Starej Damy”. To równoznaczne z zapłaceniem 28 milionów euro, do których w przyszłości mogą dojść pięciomilionowe bonusy.