Nowy kontrakt i "antyrealowa" klauzula, czyli Atlético próbuje zatrzymać Griezmanna

W obecnym sezonie młody Francuz jest w świetnej formie. Strzelił już w sumie 14 goli (dziesięć w lidze i cztery w Lidze Mistrzów). Nic więc dziwnego, że biorąc pod uwagę jeszcze jego wiek (w marcu skończy dopiero 25 lat) stał się on jednym z najcenniejszych kąsków na rynku transferowym.

Stąd też działacze "Rojiblancos" znaleźli nowy sposób, by zdołać zatrzymać tego zawodnika na Vicente Calderón. Klub chce podwyższyć wynoszącą obecnie 80 milionów euro klauzulę w kontrakcie zawodnika do aż 100 milionów. Już teraz została ona nazwana "antyrealową" - ma to bowiem odstraszyć przede wszystkim Real Madryt przed próbą wykupienia Francuza.

Kontrakt napastnika z Atlético wygasa dopiero w 2020 roku. Włodarze stołecznego klubu zdają sobie sprawę z tego, że w razie renegocjacji kontraktu w grę wchodzi znaczna podwyżka pensji dla Griezmanna.

"Królewscy" mają jednak sporą konkurencję. Wychowankiem Realu Sociedad interesują się bowiem również takie drużyny jak PSG, Chelsea czy Bayern Monachium.