Nowy piłkarz Lechii Gdańsk kontuzjowany. Czeka go przerwa [OFICJALNIE]

Lechia Gdańsk może mówić o sporym pechu. Jak wynika z najnowszych informacji, w najbliższym czasie do gry nie będzie dostępny Tomasz Wójtowicz, którego czeka kilkutygodniowa przerwa. Wszystko to przez kontuzję stawu skokowego.

Lechia Gdańsk w obecnym sezonie prezentuje się dość rozczarowująco. Powrót do Ekstraklasy na ten moment zdecydowanie nie idzie po jej myśli, ponieważ po pierwszych siedmiu kolejkach na swoim koncie ma ona zaledwie pięć punktów. Dorobek ten jest efektem dwóch remisów oraz ostatniego przełomowego zwycięstwa nad Górnikiem Zabrze.

Być może wspomniany triumf w jakiś sposób odblokuje podopiecznych trenera Szymona Grabowskiego i tym samym w następnej kolejce będziemy mogli zobaczyć drugą wygraną w ich wykonaniu. Lechia zmierzy się wówczas na własnym stadionie z Radomiakiem Radom, który w aktualnej kampanii również nie zachwyca formą.

Jednak jeszcze przed sobotnim spotkaniem dowiedzieliśmy się o pewnych kłopotach, które przytrafiły się gdańskiej drużynie. Otóż jak się okazuje, trener Grabowski w najbliższym czasie nie będzie mógł skorzystać z usług Tomasza Wójtowicza, który nabawił się kontuzji stawu skokowego. Wcześniej problemy zdrowotne miał także Louis D’Arrigo.

Popularne

Previous

No to się zaczęło. „Kamil Grosicki od godziny rozmawia z dyrektorem sportowym”

Kacper Urbański z sensacyjnym transferem?! Znany trener po reprezentanta Polski

Legia Warszawa z transferem za siedem milionów euro? Jacek Zieliński złożył wielką obietnicę

Lukas Podolski zareagował na wieści o Nicoli Zalewskim

Kibice Lecha Poznań mają już dość tego zawodnika. Wszystko po to, „by dostać śmieszne 2-3 miliony euro?”

OFICJALNIE: Drużyna Krzysztofa Piątka wykluczona z europejskich pucharów. UEFA zostawiła furtkę powrotną

Raków Częstochowa zaskakuje na koniec okna [OFICJALNIE]

Legia Warszawa może go mieć za 2,4 miliona euro. „To jest mój cel”

Next

- Oprócz Louisa D’Arrigo niedostępny będzie Tomasz Wójtowicz, reszta zawodników jest gotowa do gry - powiedział szkoleniowiec Lechii na przedmeczowej konferencji prasowej.

Według wstępnych doniesień jego przerwa może potrwać nawet sześć tygodni. To spore osłabienie beniaminka, ponieważ w dwóch ostatnich kolejkach 20-latek był pierwszym wyborem trenera Grabowskiego, który po letnim transferze z Ruchu Chorzów zaczął obdarowywać go coraz większym zaufaniem.