Nowy punkt w kodeksie Wengera: kto się tego dopuści, resztę sezonu spędzi z juniorami

Wciąż nie milkną głosy związane z aferą papierosową w Arsenalu.

Wojciech Szczęsny rozpętał prawdziwą burzę medialną, a o jego przyszłości i problemach w Arsenalu z każdym dniem pojawiają się nowe informacje. Wczoraj oliwy do ognia dolał jego ojciec, w przeszłości także bramkarz, który w ostrych słowach skrytykował syna i jego kolegów z zespołu, suchej nitki nie zostawiając zwłaszcza na Perze Mertesackerze. Jego wypowiedzi natychmiast trafiły do największych sportowych dzienników Anglii i w Niemczech.

"Times" poinformował dzisiaj, że szkoleniowiec Arsene Wenger wyciągnął wnioski z całej sprawy, uznając że w przeszłości był zbyt pobłażliwy dla młodych zawodników wchodzących do pierwszego zespołu, których przecież nie brakowało. Powszechnie wiadomo bowiem, że Francuz często był dla swoich piłkarzy jak dobry ojciec. 

Wenger ujawnił ponoć jednemu z dziennikarzy tej gazety, że dopisał do regulaminu drużyny specjalny punkt, mający działać na wyobraźnię każdego, kto odważy się sięgnąć po papierosa. Zakłada on, że \"kto zostanie przyłapany na \'puszczaniu dymka\', resztę sezonu spędzi trenując z juniorami.