Nowy zawodnik Lecha Poznań nie porwał publiczności. „Straszny kasztan. Wygląda fatalnie”
2024-08-10 06:58:29; Aktualizacja: 3 miesiące temuLech Poznań zremisował w piątkowym starciu z Rakowem Częstochowa. Po końcowym gwizdku sporo mówi się o postawie nowego gracza „Kolejorza” Bryana Fiabemy.
Lech Poznań dość długo zabierał się do nowych transferów. W końcu worek został rozwiązany i na Bułgarską trafiło czterech nowych zawodników, w tym Alex Douglas, Ian Hoffmann, Daniel Håkans i Bryan Fiabema.
Nazwisko tego ostatniego krążyło w polskich mediach od dłuższego czasu. Jeszcze minionego lata negocjacje w jego sprawie prowadził Śląsk Wrocław. Napastnik postawił jednak wówczas na dołączenie do Realu Sociedad, gdzie występował na poziomie trzecioligowych rezerw.
Trudno było zatem oczekiwać, że 21-latek stanie się z miejsca kluczową postacią Lecha. Popularne
Fiabema wystąpił dotychczas w czterech meczach poznańskiego zespołu. W ostatnim z Rakowem Częstochowa pojawił się na murawie w 57. minucie, lecz ponownie nie był to jego udany występ.
Młody napastnik w końcowych minutach rywalizacji mógł zjednać sobie kibiców. Ali Gholizadeh świetnie wypatrzył go w polu karnym, a ten znalazł się w dogodnej pozycji. Norweg nie oddał celnego strzału, uderzając futbolówką we własną rękę.
Nawet takie sytuacje nie przyniosły dziś gola w meczu w Częstochowie ❌
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 9, 2024
📺 Podsumowanie spotkania w CANAL+ SPORT, CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/ihYQM9BqJu
„Pierwsze wrażenie jest takie, że Fiabema i Hakans to straszne kasztany. Czekamy na wrażenie drugie”;
„Czyli Bryan Fiabema z trzeciej ligi hiszpańskiej z wykończeniem trzecioligowca. Może jednak świat się nie”;
„Fiabema okradł Gholizadeha z asysty po jednym z najlepszych zagrań w Lechu. Fatalnie wygląda nowy napastnik Lecha”; - czytamy w komentarzach.
Fiabema okradł Gholizadeha z asysty po jednym z najlepszych zagrań w Lechu. Fatalnie wygląda nowy napastnik Lecha. #RCZLPO
— Jakub Kłyszejko (@jakubklyszejko) August 9, 2024
Pierwsze wrażenie jest takie, że Fiabema i Hakans to straszne kasztany. Czekamy na wrażenie drugie.
— Przemysław Michalak (@PrzemysawMicha2) August 9, 2024
Czyli Bryan Fiabema z trzeciej ligi hiszpańskiej z wykończeniem trzecioligowca. Może jednak świat się nie pomylił.
— Mateusz Janiak (@eMJot23) August 9, 2024