N'Zonzi odchodzi z Sevilli? Coraz bliżej transferu!

Steven N'Zonzi skłania się do opuszczenia Sevilli.

Francuzowi nie najlepiej układa się w relacjach z klubem i coraz poważniej rozważa zmianę otoczenia. Pomocnik nie wystąpił już w ostatnich trzech spotkaniach, mimo iż wcześniej regularnie pojawiał się na placu gry. Sytuacja może doprowadzić do transferu już w najbliższym oknie transferowym, a zawodnik nie powinien mieć większych problemów ze znalezieniem nowego pracodawcy.

„Marca” informuje, że 29-latkiem wciąż zainteresowany jest Juventus, który zabiegał o niego już wcześniej. N'Zonzi był jednym z głównych kandydatów do wzmocnienia środka pola „Bianconerich”, ale ci zdecydowali się postawić na Blaise'a Matuidiego, ponieważ Sevilla zażądała za swojego gracza 40 milionów euro. Turyńczycy uznali tę kwotę za zdecydowanie zbyt wysoką.

Mistrzowie Włoch z pewnością nie będą chcieli przepłacać również teraz, ponieważ ich priorytetem na ten moment jest Emre Can, który latem będzie dostępny zupełnie za darmo. Dla N'Zonziego jednak nic straconego, ponieważ „Daily Mirror” przekonuje, iż na celownik wziął go nowy menedżer Evertonu, Sam Allardyce.

Popularne

Previous

Legia Warszawa z wymarzonym kandydatem na nowego trenera?! Jacek Zieliński bardzo go ceni

Legia Warszawa zdecydowana w sprawie następcy Gonçalo Feio. To preferowana opcja

To już przesądzone. Głośny powrót do FC Barcelony na początku 2025 roku

Niels Frederiksen stracił cierpliwość? Odstawił go od podstawowego składu Lecha Poznań

„Lepiej już grać w dziesiątkę”. Dziennikarz przejechał się po piłkarzu FC Barcelony

Hansi Flick: Nigdy wcześniej nie miałem takiego piłkarza

Wiemy, z jakim numerem Wojciech Szczęsny zagra w FC Barcelonie

100 milionów euro! W 2020 roku FC Barcelona dostała ofertę za Ansu Fatiego

Next

„Big Sam” chce dokonać wzmocnień składu w zimowym oknie transferowym i zależy mu na sprowadzeniu przede wszystkim napastnika i środkowego pomocnika. Brytyjski dziennik dodaje, że sprowadzenie wychowanka Amiens powinno kosztować teraz 20 milionów funtów. Zaletą takiego ruchu jest fakt, że zawodnik grał już wcześniej na Wyspach, reprezentując barwy Blackburn oraz Stoke.