O nim mówi się za mało! Notuje sezon marzeń w Premier League

Żaden z bocznych obrońców z czołowych ekip Premier League na półmetku sezonu nie może się pochwalić tak wysoką skutecznością przy akcjach bramkowych jak jeden z zawodników Fulham. Ta edycja z pewnością należy do Antonee'ego Robinsona.

Podczas gdy w jednej z najlepszych lig na świecie możemy zaobserwować wiele pozytywnych niespodzianek, jak na przykład wysokie miejsce Nottingham Forest (trzecie po 20 kolejkach) czy znakomita dyspozycja Bournemouth Andoniego Iraoli, gdzieś tam w tle niewiele wspomina się o Fulham, które już kolejny sezon z rzędu udowadnia, że jest stabilną dużą siłą w Anglii.

Spora w tym zasługa Marco Silvy. Portugalczyk pracuje na Craven Cottage od początku kampanii 2021/2022. To on w końcu zerwał łatkę „klubu jo-jo”, który co chwilę awansował i spadał z najwyższej klasy rozgrywek.

W trzecim sezonie z rzędu w szeregach Fulham wyróżnia się zawodnik, który zasługuje na szczególne uznanie. Mowa o Antonee'im Robinsonie.

Popularne

Previous

OFICJALNIE: Rewelacja IV ligi na testach w klubie z Ekstraklasy. 38 bramek w ubiegłym sezonie

Adriel Ba Loua dostał niespodziewaną ofertę z Ekstraklasy

Jakub Moder z sensacyjnym transferem?! „Tym mi pachnie”

Paris Saint-Germain zdecydowane w sprawie Cristiano Ronaldo

To byłby idealny napastnik dla Lecha Poznań? Jest łączony z hitowym powrotem do Ekstraklasy

Obrażony gracz Lecha Poznań na wylocie. Niels Frederiksen już go nie chce

Lech Poznań dostał ofertę za Alego Gholizadeha

Mohamed Salah negocjuje z gigantem. To byłby hit transferowy

Next

W ferworze walki o najwyższe cele wśród gigantów mało kto postrzega tytaniczną pracę wykonywaną przez lewego obrońcę. Znajduje ona przełożenie w liczbach. Wystarczy wspomnieć, że z formacji defensywnej przewodzi w klasyfikacji najlepszych asystentów.

Rozgrywając dotychczas wszystkie mecze w Premier League, zaliczył aż siedem asyst przy trafieniach dla swojej drużyny.

Co ciekawe, patrząc przez pryzmat wszystkich pozycji, takie osiągnięcie wystarcza w tej chwili, aby znajdować się na podium ogólnej klasyfikacji. Lepsze liczby w tym segmencie wykręcili dotychczas jedynie Mohamed Salah (13) oraz Bukayo Saka (10). Trzecie miejsce reprezentant Stanów Zjednoczonych dzieli z Mikkelem Damsgaardem.

W grudniowym wywiadzie dla „Marki” 27-latek przyznał, że czuje się szczęśliwy w zespole, lecz tak świetna dyspozycja z pewnością nie uchodzi uwadze większym firmom. Kto wie, czy po sezonie przypadkiem nie doświadczy wielkiego transferu.

Kontrakt Robinsona obowiązuje do końca czerwca 2028 roku.

Teraz zawodnik przygotowuje się do czwartkowej potyczki w Pucharze Anglii. Przeciwnikiem w walce o czwartą rundę będzie drugoligowy Watford.