O to starszyzna Górnika Zabrze wkurzała się na Jana Urbana

2025-10-28 21:51:14; Aktualizacja: 19 godzin temu
O to starszyzna Górnika Zabrze wkurzała się na Jana Urbana Fot. tomczest / PressFocus
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: TVP Sport

Jan Urban raczej cieszy się dużą sympatią wśród piłkarzy, ale Bartłomiej Spałek, fizjoterapeuta Górnika Zabrze, na antenie TVP Sport zdradził, że szkoleniowiec za czasu swojej pracy przy Roosevelta nieco podpadał starszyźnie zespołu swoim podejściem do młodych zawodników.

Po burzliwym czasie, gdy stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski zajmowali Czesław Michniewicz, Fernando Santos oraz Michał Probierz, jedną z głównych misji Jana Urbana, oprócz uzyskiwania satysfakcjonującyh wyników na murawie, było poprawienie atmosfery wokół kadry.

Szkoleniowiec znany jest ze swojego sympatycznego usposobienie i przełożył to na kadrę oraz jej kibiców, o czym najlepiej świadczy ogromne zainteresowanie fanów biletami na listopadowy mecz z Holandią.

Jak się jednak okazuje, za czasów swojej pracy w Górniku Zabrze Urbanowi zdarzyło się podpaść drużynie, a konkretnie to jej starszyźnie. Chodziło o podejście szkoleniowca do młodszych graczy.

- O dziwo dawał bardzo dużo luzu młodym zawodnikom. On o to bardzo dbał - powiedział na antenie TVP Sport Bartłomiej Spałek, fizjoterapeuta „Trójkolorowych”.

- Starsi zawodnicy byli aż w szoku i troszkę się wkurzali, że muszą wszystkie obciążenia przechodzić. Na jednym z obozów, gdy pojawiał się w mikrocyklu dzień z dwoma treningami, młodzi dostawali wolne. Trener Urban cały czas powtarzał, że te obciążenia mogą bardzo skrócić ich karierę - opowiada Spałek.

Podejście Urbana jak najbardziej się broniło, bo to spod jego skrzydeł wyszli tacy zawodnicy jak Dominik Sarapata, sprzedany tego lata do FC Kopenhagi, czy Kryspin Szcześniak oraz Kamil Lukoszek.